Young Leosia
Bez CB
[Zwrotka 1: Young Leosia]
Tęsknię wtedy, kiedy słońce gaśnie
Tęsknię nawet, kiedy słońce wstanie
Chwilę zanim zasnę, nim opuszczę parkiet
Na paznokciach nowy lakier, w głowie dalej stary zamęt
Bez Ciebie morze jest martwe, stosy zapełnionych kartek
Bez Ciebie ciągle się martwię, kwiaty nie kwitną latem
Chcę Ciebie wpisać w writer, w talii kart jesteś asem
W moim słowie Ty to akcent, please, bądźmy zawsze razem
Bez Ciebie jest chujowo, a z Tobą jest mi raźniej

[Przedrefren: Young Leosia]
Może spotkam Cię we śnie, lecz nie wiem, czy wpadniesz
Dziś jesteś postacią z moich sennych marzeń
I chcę Cię zobaczyć, bo dość mam tych zmartwień
Bez Ciebie już nawet spanie nie jest łatwe

[Refren: Young Leosia]
Ich serca są plastikowe, twarze, jakby grali w poker
Chyba nikt mnie nie rozumie, jesteś moim złotym losem…
Chcesz mówić o nas? To zrozum kontekst
Jego nazwisko na moim grobie
Ich serca są plastikowe, twarze, jakby grali w poker
Chyba nikt mnie nie rozumie, jesteś moim złotym losem…
Chcesz mówić o nas? To zrozum kontekst
Jego nazwisko na moim grobie
[Zwrotka 2: zuziula]
Tych zdań na kartce, chcę Ciebie więcej
Nasze plany na mapie — pamiętasz jeszcze?
Boli mnie głowa czasem i boli serce
Puść mi sygnał kiedyś albo zdjęcie
Bejbe, czekam, aż mi powiesz: „see you later”
Wszędzie chcę widzieć Twoją twarz, nie ma mnie w mieście
Wiesz, gdzie mnie szukać, kiedy w głowie ciągle bezsens
Jestem i zawsze będę

[Przedrefren: zuziula]
Może spotkam Cię we śnie, lecz nie wiem, czy wpadniesz
Dziś jesteś postacią z moich sennych marzeń
I chcę Cię zobaczyć, bo dość mam tych zmartwień
Bez Ciebie już nawet spanie nie jest łatwe

[Refren: Young Leosia]
Ich serca są plastikowe, twarze, jakby grali w poker
Chyba nikt mnie nie rozumie, jesteś moim złotym losem…
Chcesz mówić o nas? To zrozum kontekst
Jego nazwisko na moim grobie
Ich serca są plastikowe, twarze, jakby grali w poker
Chyba nikt mnie nie rozumie, jesteś moim złotym losem…
Chcesz mówić o nas? To zrozum kontekst
Jego nazwisko na moim grobie