Karian
Poza
[Zwrotka 1: Karian]
Mam życie na zeszyt, wiecznie mnie peszy, zbliż się daleko
Bez odpowiedzi, nic tak nie cieszy dziś jak niepewność
Dla Twojego dobra, zła nie chcesz poznać, idź nie zawracaj
Wykrzycz po kątach, w ciszy bez oznak, czym jestem dla Was
Więc tysiąc oddalonych dusz, ociera się o me życie
Sto powodów żeby snuć, plany gubiące pokrycie
I Dziesięć Przykazań, które zapomnę jeszcze tej nocy od tak
Jak żyjesz podwójnie, masz jeden problem
Pragniesz, że nie chcesz być sam, sam, sam...

[Refren: Karian]
Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest
Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest

[Zwrotka 2: Karian]
Ludzie spisani na straty jak w Death Note, niosące nowe warianty
Zaraz ich spotkasz na tamtym, wiem, wiem, wiem
W moich stronach to margines i piekło, ja nie chcę z nimi zatańczyć
Dla tego Karol jest anty, nie, nie, nie
Niemy trzask, czekam na Godota, to duszy czas
Spokój ducha gdzieś uleciał nam, niosę brzemię spadających gwiazd
Nie wiem dokąd gnasz, moja drogo podupadłych skaz
Biegnij dalej sama, nie chcesz znać nagiej prawdy przyodzianej w fałsz
Nie chcesz...
[Refren: Karian]
Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest
Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest