Karian
Karteczki
[Zwrotka 1]
Zerkam na zegar tik tak, nie śpię od roku bo nie
Głowa zrobiła mi prank, Jezu ale śmieszne
W moim klaserze czuć brak, czerwone kartki za grę
Nie wiem już, który to faul, a miało być grzecznie
Więc latam w zaświatach, gdy Swayze woła mi tańcz
Znów chadzam po pubach, ten żółty szalik tak dręczy
Jak skarby na mapach, zaznaczę każdy twój blask
Chcę bodźce, a w zamian dam tobie moje karteczki

[Bridge]
Znam zło
Znam zapał
Mam dość
Brak chęci
Na blok nie wracam
Ich wzrok mnie mierzi

[Refren]
Kiedy gonię retro wizję, kiedy liczę każdą bliznę
Kiedy witam się z kieliszkiem, segregator pęka w szwach
Stoję vis a vis z naciskiem, który wpajał wredny system
Podarujmy sobie świstek, wtedy będzie łatwiej nam
Kiedy gonię retro wizję, kiedy liczę każdą bliznę
Kiedy witam się z kieliszkiem, segregator pęka w szwach
Stoję vis a vis z naciskiem, który wpajał wredny system
Podarujmy sobie świstek, wtedy będzie łatwiej nam
[Zwrotka 2]
Po szkole biły nas karki, w butach Ferrari za dnia
Chłopaki wielbili sanki, wojaże w śniegu do dna
Sami podarli swe kartki, albumy toną we łzach
Tych stanów emocjonalnych, do dziś naprawdę mi żal
Przemierzam bojo, bojo, bojo
W około słyszę cho na solo, solo, solo
Niech wszystkie te ofermy płoną, płoną, płoną
Dajcie mi spluwę Hana Solo, Solo, Solo, Solo, Solo, Solo

[Bridge]
Znam zło
Znam zapał
Mam dość
Brak chęci
Na blok nie wracam
Ich wzrok mnie mierzi

[Refren]
Kiedy gonię retro wizję, kiedy liczę każdą bliznę
Kiedy witam się z kieliszkiem, segregator pęka w szwach
Stoję vis a vis z naciskiem, który wpajał wredny system
Podarujmy sobie świstek, wtedy będzie łatwiej nam
Kiedy gonię retro wizję, kiedy liczę każdą bliznę
Kiedy witam się z kieliszkiem, segregator pęka w szwach
Stoję vis a vis z naciskiem, który wpajał wredny system
Podarujmy sobie świstek, wtedy będzie łatwiej nam
Kiedy gonię retro wizję, kiedy liczę każdą bliznę
Kiedy witam się z kieliszkiem, segregator pęka w szwach
Stoję vis a vis z naciskiem, który wpajał wredny system
Podarujmy sobie świstek, wtedy będzie łatwiej nam