Janusz Walczuk
Zakochałem się ale zryłaś (jak nigdy wcześniej) (remix)
Zakochałem się ale zryłaś, jak nigdy wcześniej
Zakochałem się, ale zryłaś, jak nigdy wcześniej

Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś

Czas nie leczy ran
A kac nie pojawia się sam
Na sukces mam szanse jak Wojciech Mann
Prawdziwych dam już dawno nie ma tu

Byłem na B, roniłem po tobie łzę
Czemu tak mi zryłaś łeb
Czemu zakochałem się
Z Matim łychę, papieros w popielniczce
Gdzie jesteś ciekawe

O dachówkę bije deszcz, bije w rytmie naszych serc
Chciałem serce, a mam kier
Grałem Vabank, a ty nie
Nie raz, nie dwa, nie trzy
Zakochałem się, ty zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś jak nigdy wcześniej
Zakochałem się, ale zryłaś, jak nigdy wcześniej

Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś
Zakochałem się, ale zryłaś
W tobie zakochałem się, ale zryłaś

[Zwrotka: Young Leosia]
Nie ma cię tu już, a w sercu mróz
Już nie dasz mi tych czerwonych róż
Na gardle nóż, zabiłeś moją miłość
Zastrzeliłeś ją za niewinność
Nie za dobrze się to skończyło
Noce na loży, ej, tak się tańczyło
Nie posłuchamy już razem latino
Nie chcę widzieć cię z inną dziewczyną

Zakochałam się, ale zryłeś jak nigdy wcześniej
Zakochałam się, ale zryłeś, jak nigdy wcześniej

Zakochałam się, ale zryłeś
W tobie zakochałam się, ale zryłeś
Zakochałam się, ale zryłeś
W tobie zakochałam się, ale zryłeś
Zakochałam się, ale zryłeś
W tobie zakochałam się, ale zryłeś
Zakochałam się, ale zryłeś
W tobie zakochałam się, ale zryłeś