27.FUCKDEMONS
traumy przed oczami
[Refren]
Zginałem na torach i tak wiele razy w życiu wywalałem się na pysk
Wychodziłem z domu chociaż wcale nie wiedziałem gdzie naprawdę mam już iść
Traumy przed oczami które sama mi sprawiłaś zawsze będą mi się śnic
Na zawsze jestem martwy, suko dobrze wiesz, że działasz na mnie tu kurwa jak nikt
Nawiedzają mnie demony, zacznij się o mnie już modlić
Nie przeżyje przyszłej nocy, chyba wszyscy to wiedzą
Gasnę na oczach wszystkich ludzi, oni lubią moje smutki
Jeszcze żywy wokół trupy, a znaczeniem mów mi zero
[Zwrotka]
Jak pościelisz, tak się wyśpisz, często nie spije to już norma
Podczas moich rannych myśli, bardzo cieszy mi się morda
O tym, że może mnie niе być, pogubiony, życie spontan
Jest tak wielе rzeczy, rozpierdalają mnie od środka
Moja psychika leży na dnie, leży kurwa i nie wstanie
Już tak dużo próbowałem, to już szósty mój testament
Gadaj, żee będzie mi lepiej, kurwa serio no to nieźle
Bo i tak po każdej górce, wszędzie siebie zawsze skreślę
[Refren]
Zginałem na torach i tak wiele razy w życiu wywalałem się na pysk
Wychodziłem z domu chociaż wcale nie wiedziałem gdzie naprawdę mam już iść
Traumy przed oczami które sama mi sprawiłaś zawsze będą mi się śnic
Na zawsze jestem martwy, suko dobrze wiesz, że działasz na mnie tu kurwa jak nikt
Nawiedzają mnie demony, zacznij się o mnie już modlić
Nie przeżyje przyszłej nocy, chyba wszyscy to wiedzą
Gasnę na oczach wszystkich ludzi, oni lubią moje smutki
Jeszcze żywy wokół trupy, a znaczeniem mów mi zero