RUSKIEFAJKI
BÓG KAZAŁ PRZESTAĆ
[Intro]
Blake zajmował w jej życiu coraz więcej miejsca
Ciągle byli razem, nie chciała bez niego nigdzie iść

[Refren]
Tak bardzo chciałam, żebyś tylko trochę kochał mnie
Dziś chcę, żebyś umierał, dziś tego chcę
Nie wiem, jak mogłam pomyśleć, że byłeś warty mnie
Wiem, że mnie słuchasz teraz, dobrze to wiem
Ledwo widzę już na oczy, jak tej zimnej, czarnej nocy
Kiedy w rozbitym leżałam szkle, nikt nie słyszał mnie
Lustro pękło z hukiem głośnym, jak się dowiedziałam o tym
Że mi mówisz to samo, co jej

[Zwrotka 1]
Czy będzie kiedyś tak jak dawniej?
Czy już na zawsze będę na dnie?
Czy to jest wszystko, na co stać mnie?
Czy moja iskra szybko zgaśnie?
Im bardziej jestem pijana, tym mam wyższy kok
Jak słyszę imię, to płaczę, a minął już cały rok
I zostawiłeś mnie samą, głośno trzasnęły drzwi
I taką kurwą jak ty nie był nigdy dla mnie nikt

[Bridge]
Bóg mi kazał przestać tańczyć
Tak bardzo chcę, byś był martwy
Chcę cię wykończyć i zabić
Wyznanie psychopatki

[Refren]
Tak bardzo chciałam, żebyś tylko trochę kochał mnie
Dziś chcę, żebyś umierał, dziś tego chcę
Nie wiem, jak mogłam pomyśleć, że byłeś warty mnie
Wiem, że mnie słuchasz teraz, dobrze to wiem
Ledwo widzę już na oczy, jak tej zimnej, czarnej nocy
Kiedy w rozbitym leżałam szkle, nikt nie słyszał mnie
Lustro pękło z hukiem głośnym, jak się dowiedziałam o tym
Że mi mówisz to samo, co jej
[Zwrotka 2]
Utrzymam się tak wysoko jak się unosi sam Bóg
Piecze mnie nos, boli gardło
Jest mi tak dobrze i błogo, i już nie czekam na cud
Myśleć o tobie nie warto
Bo po co? Kochałam ciebie tak mocno
Dziś chcę cię wypchnąć za okno
Na twardy bruk, ciemną nocą
Mi twoje oczy migoczą, bo śmiecia miałam za złoto

[Bridge]
Życzę ci największych tortur
Demonów, bólu u boku
Pragnę jednego widoku
Jak się przymierzasz do skoku

[Refren]
Tak bardzo chciałam, żebyś tylko trochę kochał mnie
Dziś chcę, żebyś umierał, dziś tego chcę
Nie wiem, jak mogłam pomyśleć, że byłeś warty mnie
Wiem, że mnie słuchasz teraz, dobrze to wiem
Ledwo widzę już na oczy, jak tej zimnej, czarnej nocy
Kiedy w rozbitym leżałam szkle, nikt nie słyszał mnie
Lustro pękło z hukiem głośnym, jak się dowiedziałam o tym
Że mi mówisz to samo, co jej
[Outro]
Wydawało się, że śpi
Leżała na łóżku, jakby spała
Ale ona nie żyła
Ruskiefajki