RUSKIEFAJKI
C’EST LA VIE
[Zwrotka 1]
Poranna kawa mi smakuje tym, że już cię nie kocham i to jest naprawdę straszne
I nie wiem jak to się stało, ale już dawno twoje łzy przestały być dla mnie ważne
Sama mówiłam przecież, że zakochana tak jestem
Skłamałam to bardzo nieładnie, ale

[Refren]
Przepraszam nie czuje nic
Więc musisz wstać i wyjść
Zamknij za sobą drzwi
Kochanie C'est La Vie
Co mam powiedzieć Ci?
On dzwoni kiedy śpisz
Nie zastąpi go nikt
Kochanie C'est La Vie

[Zwrotka 2]
Szampan, lampka potem narka, narka
Znowu wpadła kaska, a ja uciekam gdzieś
Piszesz mała jak tam
On podpala blanta jest tak pięknie w nocy, a szkaradnie za dnia, weź
Nie płacz, bo nie ma nieba
Nie płacz, bo nic to nie da
Nie umiem ci powiedzieć więc sobie zaśpiewam, że
Nas dawno nie ma, nie ma
Lekka nam będzie ziemia
I tak więc nie widzę sensu, by dłużej męczyć się
Zastanawiałam się czy mi wystarczysz
I może to o czymś świadczy?

[Refren]
Przepraszam nie czuje nic
Więc musisz wstać i wyjść
Zamknij za sobą drzwi
Kochanie C'est La Vie
Co mam powiedzieć Ci?
On dzwoni kiedy spisz
Nie zastąpi go nikt
Kochanie C'est La Vie
Przepraszam nie czuje nic
Więc musisz wstać i wyjść
Zamknij za sobą drzwi
Kochanie C'est La Vie
Co mam powiedzieć Ci?
On dzwoni kiedy spisz
Nie zastąpi go nikt
Kochanie C'est La Vie