[Refren]
Nawet kiedy śpię to nie zamykam powiek
I'm never lackin', no nie, oni ciągle chcą gadać bo świecę co dzień
Nadal na fali oh yeah, co mi możesz powiedzieć? Co nie wiem powiedz
Co ty masz w bani ziomek? Tańczyć z wilkami chcesz, dawaj pełen worek
To nie jest tanie koleś
No bo ty jesteś tylko widzem, suko widzę jak piszesz;
I jak pozujesz żeby być bliżej, ale was kurwy nienawidzę
Ale was nienawidzę, ale was nienawidzę
Jebię was robię tą ździrę
Jebie was gazuję Beamer
[Zwrotka]
[?] to się czuje jak pirat
Jadę tak że się B przeraziła
Problem [?]
Typie uderzyć w nas to jak zajebać w tira
Moje osiedle to film, mógłbym puszczać w kinach
Znowu pytasz kiedy blow, no to jeszcze chwila
Zaraz, yeah, w sumie wait bo się chwalić nie wypada
Wpadam do podziemi, wyjebałem jak granat
To nie flashbang tylko swag, oczy na nas
Co ty o tym wiesz kiedy twój za dolara?
Gracie eco całe życie ale chała
Dałbym ci zajrzeć w DM to byś poczytał chwilę no i kurwa oszalał
A potem to prosił się o shout out
Yeah, woah woah woah woah
Jestem tu po więcej a niżeli ten jebany sos
Zbieram plony największe, ale dziele z bratem to po równo
Mogę robić to przez sen, i o piątej rano robię plug walk
No i mam parę spraw, których nie możesz za mnie zrobić
Masz interes to płać albo to mało mnie obchodzi
No bo nie jesteś nasz, chcemy rodzinę zadowolić
Jak się boisz to milcz, ja z przodu wybijam tak nollie
Pozer to nie wie o co chodzi
[Refren]
Nawet kiedy śpię to nie zamykam powiek
I'm never lackin', no nie, oni ciągle chcą gadać bo świecę co dzień
Nadal na fali oh yeah, co mi możesz powiedzieć? Co nie wiem powiedz
Co ty masz w bani ziomek? Tańczyć z wilkami chcesz dawaj pełen worek
To nie jest tanie koleś
No bo ty jesteś tylko widzem, suko widzę jak piszesz;
I jak pozujesz żeby być bliżej, ale was kurwy nienawidzę
Ale was nienawidzę, ale was nienawidzę
Jebię was robię tą ździrę
Jebie was gazuję Beamer