[Intro]
Nie chcę być już częścią, chcę to zabić
Nie chcę być już częścią twojej racji
Ciężko się na to patrzy

[Zwrotka]
Wiem, że chcą tu ze mną razem pić
Pod osłoną nocy chcą zabić
Krew, spijam ją jak wampir
Nie gadam więcej z wami
Zbieram się szybko
Wybierałem rzecz tą słabą, wybieram tą pilną
Wiem, że jest miło
Kiedy ich usta wymawiają twoje nazwisko
Zwiększ mi ISO, zwiększam tak ryzyko, o
Strzał to nie był błąd
Jestem oddalony stąd
Osiągam lot, osiągam loty
Ty sam w grze, ze starych ran leją poty
Na tamten czas kupiłem cię
To co piszę mam na sobie, jak to co piszesz mam w dick
Kupi mi tylko co powiem, więcej nie pokażę, więcej nie pokażę im
Rzucaj to dalej na teren, rzucaj tym suko jak chcesz tu wbić
Jest coś czego tu nie wiеm?
Jest coś, co może pokażesz mi?