[Refren]
Nie ma twoich słów w moich tekstach, zawsze
Jeśli podasz mi coś to wiesz, że nie sprawdzę
W nocy budzi mnie coś, tylko po tym kaszlę
Jeszcze nie wiem, czy to było warte
Zabrało mi słuch, znowu ona obok
Dotykam jej ciała, czuję to na nowo
Rozbudza mi myśli, kiedy atakuje słowo
Nie mam czasu bawić się w to z tobą
Chcę o moich wersach mówić, zawsze
Zjadam to, więc tak szybko nie zasnę
Czy to molly bieg, ja po oczach sprawdzę
Jeśli jesteś w tym ze mną to masz mnie
Jestem już gdzieś indziej, rozpływam się jakby stąd
Pogubiłem ląd, pogubiłem się
Nie czuję mych nóg, to chyba cena za to
Mój głos wchodzi dziś na nowy ton
[Zwrotka]
Jeśli znałaś mnie, no to już nie poznasz — mnie
Mam to w zanadrzu, tak jak miałbym wczoraj — yeah
Moja dusza tak jak z drzew kora — yeah
Całą noc więcej niż, całą noc więcej niż
Całą noc więcej niż, ciężej niż
Jadę w noc, trochę tu śpieszno mi
Gorzej niż, wcześniej
Ale nie mam siły, by się uwolnić
Jadę furą, jadę w mieście
Krzyki w głowie, ja chcę wieźć cię
Nie mogę imprezować, ale mój głód chce jeść jeszcze
[Refren]
Nie ma twoich słów w moich tekstach, zawsze
Jeśli podasz mi coś to wiesz, że nie sprawdzę
W nocy budzi mnie coś, tylko po tym kaszlę
Jeszcze nie wiem, czy to było warte
Zabrało mi słuch, znowu ona obok
Dotykam jej ciała, czuję to na nowo
Rozbudza mi myśli, kiedy atakuje słowo
Nie mam czasu bawić się w to z tobą
Chcę o moich wersach mówić, zawsze
Zjadam to, więc tak szybko nie zasnę
Czy to molly bieg, ja po oczach sprawdzę
Jeśli jesteś w tym ze mną to masz mnie
Jestem już gdzieś indziej, rozpływam się jakby stąd
Pogubiłem ląd, pogubiłem się
Nie czuję mych nóg, to chyba cena za to
Mój głos wchodzi dziś na nowy ton