‎Rusina
JAKOŚ JESTEM
[Zwrotka]
Wypisują do mnie, wiem, że nagle stało się to moim testem
Wrzucałem celownik na nich, teraz to ja jestem
Mam w chuj papierów do przejrzenia, prawie jak biznesmen
Jestem znienawidzonym dzieciakiem, a to najlepsze
Mogę układać życie teraz wiem, że już nie spieprzę
Jestem zły, smutny, Bóg wie co jeszcze
Wahania nastroju odczuwałem jak byłem w piekle
Teraz wiem, że wrócić już tam niе chcę

[Refren]
Czuję, że nie jestеm człowiekiem, muzyka dla mnie to coś więcej
Dawno zrozumiałem, że pieniądze najważniejsze
Wiem to od kiedy musiałem zapierdalać ciężej
I nie patrząc za siebie, dużo rzeczy mam na kreskę
Wziąłem się do pracy i przez to tu jakoś jestem
Miałem w kurwę szczęścia i przez to tu jakoś jestem
Nie miałem wyboru i przez to tu jakoś jestem
Zostałem wysłuchany i przez to jakoś jestem

[Zwrotka 2]
Mówię serio zawsze, a nie przez sen
A ty rzucisz żartem, kurwa, ale bezbek
Doceniam, że idzie to tak szybko, choć chcę więcej
Muszę uratować życie, nie jedno, a z dziesięć
Wytłumaczyć o co chodzi żeby mieli lepiej
Zatuszować braki, ale zostawić na deser
Z twarzy dobry chłopak, ale melanż mnie poniesie
Kiedyś to lubiłem, teraz wolę podnieść kieszeń
[Bridge]
Pieniądze potrafią organizować czas
Czasem mam go za mało, tak mało dla was
Tak mało dla... (i przez to tu jakoś jestem)
Pieniądze potrafią organizować czas
Czasem mam go za mało, tak mało dla was
Tak mało dla... (i przez to tu jakoś jestem)

[Refren]
Czuję, że nie jestem człowiekiem, muzyka dla mnie to coś więcej
Dawno zrozumiałem, że pieniądze najważniejsze
Wiem to od kiedy musiałem zapierdalać ciężej
I nie patrząc za siebie, dużo rzeczy mam na kreskę
Wziąłem się do pracy i przez to tu jakoś jestem
Miałem w kurwę szczęścia i przez to tu jakoś jestem
Nie miałem wyboru i przez to tu jakoś jestem
Zostałem wysłuchany i przez to jakoś jestem