[Refren]
Patrz jak robiłem to wcześniej
Wszystko, co mówią o mnie na forach lekki deszcz
Być tutaj sobą albo chcesz, albo nie chcesz
Wybrałbym bym znów siebie, czy ty też?

[Zwrotka 1]
Plan z bruku, który leży od dawna nabiera tempa
Bomby na bruku, tyle lat to kręcimy, że idzie lekko
To nie sam przewóz, jeśli coś planujesz to zrób to
Demon time odpalił się, czas pokazać tu kurwom
Złoty widok zdobi ścianę (zdobi ją, zdobi ją)
Fajna ozdoba, ale gonie dalej (gonie to, gonie to)
Diament ma być w takim stanie
Ziomale hustlują nowe ubranie
Słuchaj, my wiemy co chcemy na planie
Jestem dzieciakiem tеraz się tym bawię

[Zwrotka 2]
Naprawdę znalazłoby się parę tych kurew, które na pewno niе myślą jak ja
Pierdole wywiady, to trochę jak zwiady, tam raczej poznacie cichego ja
Ja zawsze niedosyt, pod oczami wory, ciekawe czy koloru doda mi świat
Poszerzam granice, zwiedzam okolicę, na pewno nie pasuje tutaj ja
Na pewno nie pasuje
Jesteś ze mną albo nie, jak to czujesz?
Dobrze, że widzę co robią moi
Swoje robię, to i każdy robi
Mamy dragów raczej kurwa sporo
Wchodzę do apteki jak do swoich
[Refren]
Patrz jak robiłem to wcześniej
Wszystko, co mówią o mnie na forach lekki deszcz
Być tutaj sobą albo chcesz, albo nie chcesz
Wybrałbym bym znów siebie, czy ty też?

[Zwrotka: 3]
Przyniosę więcej liczb, dla mnie to parę liter
Nie będę dalej gnić, jeśli masz znać me imię
Nie proś o pomoc ich, teraz to samo idzie
Celuje na szczyt dlatego te teksty są pisane szyfrem jebany debilu (to szyfr)
Zajmę się ceną, będą mnie cenić nieraz, chamy, teraz są większe zera, a nie, schodzić im z jupitera
Naprawdę chcę ciągle to gonić, choć tlenu nie ma
Tysiące głów patrzy na ręce, jak chce podbić świat
Patrzą na ręce, patrzą na ręce, patrzą na ręce
Chce być najlepszy nie widzę przerwy
Tysiące głów patrzy na ręce jak podbijam kraj (podbijam kraj)
Boże daj mi to zrobić

[Refren]
Patrz jak robiłem to wcześniej
Wszystko, co mówią o mnie na forach lekki deszcz
Być tutaj sobą albo chcesz, albo nie chcesz
Wybrałbym bym znów siebie, czy ty też?