[Refren]
Dawno mnie tu nie było
To nie tak, że miałem melanż
Szalała pandemia, już jest lepiej teraz
Wjeżdza znowu [?] wakacyjny bangier
Każdy tańczy vixa ciao, znowu pełny parkiet
[Zwrotka]
Na lewo i prawo bujana bania
To moje marzenia i leci techniawa
Piguły z wódą to Twoja zaprawa
Dopiero zaczyna się tu zabawa
Kluby, bary, ciemne okulary
Bo Twoje gały się powystrzelały w kosmos
Mordo, vixa na okrągło
Wjeżdza całą watahą jak w "la casa de papel"
Moje wilki nie gryzą, tylko połykają Cię
Chciałbym, żeby każdy melanż moje nuty grał
Żeby potargało głośnik tak, że każdy powie "wow!"
Vixa Ciao
[Refren]
Dawno mnie tu nie było
To nie tak, że miałem melanż
Szalała pandemia, już jest lepiej teraz
Wjeżdza znowu [?] wakacyjny bangier
Każdy tańczy vixa ciao, znowu pełny parkiet
Znowu pełny parkiet, znowu pełny parkiet
Znowu pełny, znowu pełny, znowu pełny parkiet
Parkiet, parkiet, parkiet, parkiet
Par, par, par, par, par, pa, pa, pa, parkiet
Vixa Ciao