BeCeKa
Młody Potter
[Refren]
Mówili, że jest wybrańcem, mieli w tym sto procent racji, dzisiaj wykonuję plan, który powierzył Dumbledore
Zawsze łamałem schematy jak na moście czarną różdżkę, nie jest mi potrzebna, słowa mają wielką moc
Brudne ściany, podłogi i ciuchy, brak pieniędzy, i wszystko na raty
Mam już dosyć bycia tym głupim, za którego wszyscy uważali (yeah)

[Zwrotka 1]
Wydziarany klucz wiolinowy, wolę go na pysku, niż posypać pięciolinię
Słone łzy z fiolki wlane do myślodsiewni, teraz zanurz głowę, by zobaczyć moje życie
Jak widzisz testrale, to serio Ci współczuję, bo śmierć bliskiej osoby na własne oczy, to straszne
Latam na nich po nocy z bratem, kiedy mi smutno jest, bo parę lat temu pożegnałem babcię
Pisałem to w starym PKP, najebany w autobusie na tylnych siеdzeniach, nie zabronią marzyć
Szanuję ludzi z mojej tyrki, bo gdy chciałеm robić klipy, to przychodzili za mnie do pracy
Obliczyli, że przeszedłem ponad kilometr, ale to za mała droga, by zobaczyć się na szczycie
Ojciec nie widział mnie, kurwa, od piętnastu lat, ale usłyszy na koncercie jak skandują moją ksywę

[Refren]
Mówili, że jest wybrańcem, mieli w tym sto procent racji, dzisiaj wykonuję plan, który powierzył Dumbledore
Zawsze łamałem schematy jak na moście czarną różdżkę, nie jest mi potrzebna, słowa mają wielką moc
Brudne ściany, podłogi i ciuchy, brak pieniędzy, i wszystko na raty
Mam już dosyć bycia tym głupim, za którego wszyscy uważali (yeah)

[Zwrotka 2]
Królem jestem w Terabithii, ale bez mojej Ginny królestwo nie ma sensu
W moim pokoju to kiedyś pełzała Nagini, dlatego znam mowę węży, a przez nią do dzisiaj mam pustkę w sercu
Nie chcę przejąć władzy; Dolores Umbridge i okradać ludzi; Mundungus Fletcher
A do końca życia mieć takich przyjaciół jak Hagrid, Ron i Hermiona Granger
Zmieniłem się w kota jak McGonagall, pracowałem nad tym lata, słuchają bogacze i z ośrodku
Wiesz, dlaczego zaczepiają mnie na mieście, chcą mieć fotę? Bo nie posłuchałem ludzi, którzy mówili mi: "odpuść"
Dosyć życia od pierwszego do pierwszego, nie wiesz, ile poświęciłem, by poznali moją ksywę
Nie chcę być autorytetem dla dzieciaków na osiedlu, a pokazać im, że można zrobić rzeczy niemożliwe
[Refren]
Mówili, że jest wybrańcem, mieli w tym sto procent racji, dzisiaj wykonuję plan, który powierzył Dumbledore
Zawsze łamałem schematy jak na moście czarną różdżkę, nie jest mi potrzebna, słowa mają wielką moc
Brudne ściany, podłogi i ciuchy, brak pieniędzy, i wszystko na raty
Mam już dosyć bycia tym głupim, za którego wszyscy uważali (yeah)