Ya Kuba
Habanero
Elo comprende
Wjechałem jak habanero w twoją dzielnie
Twoje jalapeno przy mnie zerem będzie
I parzą cie fakty konkretnie
Słowa nie trafiają w eter
Lawina myśli znów turystów zabierze
Goręcej, goręcej, goręcej niż w piekle
Y-A-K-U-B-A Enter

Elo comprende
Wjechałem jak habanero w twoją dzielnie
Twoje jalapeno przy mnie zerem będzie
I parzą cie fakty konkretnie
Słowa nie trafiają w eter
Lawina myśli znów turystów zabierze
Goręcej, goręcej, goręcej niż w piekle
Y-A-K-U-B-A Enter

Czuje napar z herbaty i dźwięk
W głowie mam jakieś flashbacki z Dubaju
Gdy steka z biedronki wpierdalam jak szejk
Budzi mnie klasyczny ringtone pomału
Codzienne krzyki, że pracuj gdy wiecznie na haju
To gryzie ze sobą się, nie działa waruj
Znowu zostałem bez planu
Jedna myśl w głowie
Baluj

Przeszedłem w stan nieważkości znowu
Latam po bezkresnej świata lepszej stronie
Wykorzystam okazje byle by wyjść z domu
Piątek wieczór nagle jak gwiazda się zdobię
Skupiony by nie wypaść z toru
Tyle wagonów znów ciągnę
Celuje z gnata bez powodu
Bang, bang, bang prosto w mordę

(Bang, bang, bang prosto w mordę)

Elo comprende
Wjechałem jak habanero w twoją dzielnie
Twoje jalapeno przy mnie zerem będzie
I parzą cie fakty konkretnie
Słowa nie trafiają w eter
Lawina myśli znów turystów zabierze
Goręcej, goręcej, goręcej niż w piekle
Y-A-K-U-B-A Enter

Elo comprende
Wjechałem jak habanero w twoją dzielnie
Twoje jalapeno przy mnie zerem będzie
I parzą cie fakty konkretnie
Słowa nie trafiają w eter
Lawina myśli znów turystów zabierze
Goręcej, goręcej, goręcej niż w piekle
Y-A-K-U-B-A Enter