Ofelia (POL)
Meteoryt
Zaczęło się spadający sen
Czy to w filmie czy naprawdę widzę je
Na sekundy dwie zatrzymało się
Wszystko w koło auta chodnik blok jak słup
Już nie tulisz mnie
Biegniesz widzę cię
Twój przewodnik kosmos woła znikasz gdzieś

Lecz jeśli coś tam spadnie i zgniecie cię
Czy zamienisz się w kosmitę proszę nie

Słońce to słońce
Ociera się o ziemi blask
Po mnie to po mnie
Przychodzisz znów

Witaj dziewczę witaj i ty chłopcze
Skoro jestem dzisiaj pośród was
Słuchaj szepce głos zapyla mózg
Ratuj plony póki dom tu masz

Odwiedził nas
Ten obcy na czas
Przyleciał by przypomnieć co i jak
I szkoda że nie zabrał też mnie
I tego chłopca tam gdzie tylko miód
Może tam jest słońca raj lecz musisz zostać tu
Więc zostaje idę dalej na osiedlu gwiezdny kurz

Słońce to słońce
Ociera się o ziemi blask
Po mnie to po mnie
Przychodzisz znów na czas

Witaj dziewczę witaj i ty chłopcze
Skoro jestem dzisiaj pośród was
Słuchaj szepce głos zapyla mózg
Ratuj plony póki dom tu masz

Witaj dziewczę witaj i ty chłopcze
Skoro jestem dzisiaj pośród was
Słuchaj szepce głos zapyla mózg
Ratuj plony póki dom tu masz