Ofelia (POL)
Paczuli
W tym miejscu mróz zostawił ślad
Na skórze mojej zimowy kwiat
Gdy dotkniesz opuszkiem nie sparzysz się
Zostawię paczuli na skórze Twej

Znajdziesz
Znajdziesz

W Tym miejscu gdzie wzrok Twój pożera mnie
Choć sama częstować Ciebie chcę
Jest ślad co siny ma kolor już wiesz
Spokojnie paczuli nakarmię Cię

Chociaż wiem nie zgubisz mnie
Zapamiętaj
Zapach ten co zburzył krew
W nas

Żywicy sen Twój smak mój lęk
Nie uciekam
Znajdziesz mnie po ciemku też
Zawsze gdy będziesz tego chciał

Znajdziesz

Choć wcześniej niewiele stało się
Mam szyję strusia ale oczy lwie
Niе strach nie złość prowadzą mnie
Jak lis poluję na sercе Twe
Choć wcześniej błagałam „Uratuj mnie"
Od siebie oczy zakryj niech nie trują mnie
Za późno niebieską teraz mam krew
Co pachnie paczuli nie wyprę się

Chociaż wiem nie zgubisz mnie
Zapamiętaj
Zapach ten co zburzył krew
W nas

Żywicy sen Twój smak mój lęk
Nie uciekam
Znajdziesz mnie po ciemku też
Zawsze gdy będziesz tego chciał

Znajdziesz
Znajdziesz gdy będziesz chciał
Znajdziesz

W tym miejscu mróz zostawił ślad
Na skórze mojej zimowy kwiat
Gdy dotkniesz opuszkiem nie sparzysz się
Spokojnie paczuli nakarmię Cię