Janusz Korwin-Mikke
Masakracja Młodego Lewaka
CZECZÓTKO: Bardzo proszę, lewica.

SZCZOTKOWSKI: Panie prezesie, bo tu pada takie pytanie, ponieważ mocno krytykuje pan rozwiązania społecznej gospodarki rynkowej. Tej zimy było takie badanie: W którym kraju Europy obywatele najmniej boją się o swoje finanse? Pierwsze miejsce - Norwegia, drugie miejsce - Szwecja, trzecie - Finlandia, tam...

KORWIN-MIKKE: A nie było Islandii przypadkiem?

SZCZOTKOWSKI: Nie, nie było Islandii.

KORWIN-MIKKE: Nie było Islandii - popatrz pan! No to może robiono po Islandii...

SZCZOTKOWSKI: No więc była, ale nie była w pierwszej trójce, panie prezesie! Jednak tam funkcjonuje, jak to pan nazywa, ten wredny socjalizm. Trzech na stu obywateli tylko boi się o swoje pieniążki - to chyba nie jest tak dużo, prawda? Może jednak idźmy tą drogą, a nie korwnizmami, które mają 0,2 poparcia w społeczeństwie, co jest tragedią jakąś okrutną...

KORWIN-MIKKE: Proszę pana, spośród dwóch armii, z których jedna wygrywa wojnę a druga siedzi w pieleszach, ci pierwsi bardziej boją się o swoje życie, ale oni zwyciężają. Bo widzi pan, celem życia, nie jest przeżycie.

SZCZOTKOWSKI: A co?

KORWIN-MIKKE: To ja przepraszam, nie będę zastępował pańskich nauczycieli. Ludzie mają swoje cele, mają swoje ambicje, mają swoje ideały i za to walczą i umierają, a pan chce tylko żyć! To niech pan sobie żre i żyje dalej...

SZCZOTKOWSKI: Mam nadzieję, że będę miał za co żrec i żyć dalej, panie prezesie!

KORWIN-MIKKE: Proszę pana, jak powiedział wybitny krakowianin, Stanislaw Lem - na dnie oceanu w Rowie Mariańskim są rurkowce...

SZCZOTKOWSKI: Super!

KORWIN-MIKKE: One żyją sobie bezpiecznie od milionow lat, i żyją sobie.