Lui.Gi (PL)
Klapsa
MI CHIAMO PIETRO


Nie skupiam uwagi na innych
Bo ja chce by ona skupiła się na mnie
I chce żeby ona czas dla mnie znalazła
I znajdzie bo nawet sam Guzior na scenę powróci
I nie chce by presja mnie zżarła
Na planie wam zagram AMSTAFA
MAMA MA KRÓLA O NAZWIE MUFASA
I NIGDY RODZINA NIE SPYTA GDZIE KASA?
GDZIE MASA?
Ludzi mnie pyta dlaczego to robię bez planów na głowie
Ja mowie się tego nie boje
Bo robię to z sercem i głosem
Mówią że cele osiągniesz jak będziesz pracować ja powiem wam co to jest praca
Mama haruje za całe plemiona i pyta gdzie synek a ja lecze kaca
Mówią nie kradnij
Bo to nie popłaca
Mówią to także rapеrzy
A gdyby nie wzięli non profit kawałka to byliby w pizdzie słuchając bednarka
Atak paniki
Wzbudzila ma mama
Wkurwia kiеrowca to nie moja sprawa
Jak mama nakrzyczy na tego barana nie musi przestawać to fajna zabawa
Dla mnie bigmac i cola
Dla mamy frytki podwójny mcroyal
Połowe napiwku przeznaczę na lola natomiast mamusia przeznaczy na glocka co jest!?
Z MAMĄ WYGRYWAM JACKPOTY
RZUCAM BERETEM SIEDMIOGÓROGRODY
MAMA KRÓLOWA BEZ ZŁOTEJ KORONY
DLA WAS TO SZKLANKA Z COLĄ DO POŁOWY
A MI TO TAM JELEŃ W ZIELONEJ OBROZY
WOŻE SIĘ Z MAMĄ
I JEM BUŁKE NA TYLNIEJ KANAPIE
Jak mam coś zrobić dobrze to zrobię to na maksa
Twoja dzidzi ciągle wrzeszczy no to trzeba dać jej klapsa
Jak mam coś Zrobić dobrze to zrobię to na maksa
Twoja dzidzi ciągle zła NO TO PUSZCZE JEJ BEDNARKA

W lokalu piwo słodkie niczym warka
Jak w moim lokalu wróg no to walka
Notujemy grube loty moje crew to NASA
Zna znamy chemie
Bo trzymamy się swych zasad
(czego się chłopcy trzymamy?)
MY TRZYMAMY SIĘ SWYCH ZASAD
MATURA za pół roku
A ja moknę w szlafroku
MATURA ZA PÓŁ ROKU
A ja w chuju mam fizykę
Jak lanek ćwiczę rapową technikę

BADA BIM
BA BADAM PULS
ONA DO TRUMNY MA GWOZDZ
NIE ODPOWIADAM NA WASZE PYTANIA
BO CO
BO NA GARDLE MAM NÓŻ *cisza w bicie*
MAMA mnie woła synek
Jak czuje się szkolą
JA mówię że „ świetnie” mówię że „dobrze”
Tylko nie dawaj mi kary na kompa
OCENY NA LEPSZE POZNIEJ POPRAWIE
OCENY LEPSZE PRZYCHODZA PO TRAWIE POTRAFIE
BUH BUH PALONY GŁUP
Zabierzcie ławkę podsuńcie mi grób
*INHALES*
SORY TRZYMAŁEM DEMONA
PŁUCA ZLEPIONE mama połączona
NA LINII I MÓWIĘ
Zabierz mnie z Niepolda
Jak mam coś zrobić dobrze to zrobię to na maksa
Twoja dzidzi ciągle wrzeszczy no to trzeba dać jej klapsa
Jak mam coś Zrobić dobrze to zrobię to na maksa
Twoja dzidzi ciągle zła NO TO PUSZCZE JEJ BEDNARKA

W lokalu piwo słodkie niczym warka
Jak w moim lokalu wróg no to walka
Notujemy grube loty meinen crew ist NASA
Zna znamy chemie
ŻARCIK NIE ZNAM SIĘ NA KWASACH
ANI SIĘ NIE ZNAM NA ZADNYCH PRZEPISACH
NIE CHCE JUŻ O NICZYM PISAC
JADE DO DOMU SIĘ WYSPAĆ
O DODAĆ L
E DODAĆ K
A MOJE NAZWISKO TO MASZ NA BANKNOCIE
NIEWAZNE, JAKI TO NOMINAŁ
O TWOIM ZAPOMNE
SKORO NIE ROBISZ RUCHÓW
ROBIE PUF PUF
A ZA STANIE W BEZRUCHU DOSTANIESZ PODWOJNE KUKU

NA TERAZ NA TERAZ JUŻ CHYBA WYSTARCZY
NA TERAZ NA TERAZ TO SZUKAM PARTNERA DO DUO KOLEJKI W LOLU
NA TERAZ NA TERAZ JUŻ CHYBA WYSTARCZY
A TY ZAPAMIETAJ ŻE DLA WŁASNEJ MATKI NIE ŻALUJ SZACUNKU MÓWIE TO POWAŻNIE