[Verse 1: Malik Montana]
Mamo wiesz, że mi szkoda, sam bym wybrał inaczej wiesz
Znowu stres na rozmowach, w kasynie pada inny deszcz
Ludzie biorą tu prozac i tak im leci z dnia na dzień
Każdy wzywa tu Boga, ale z szatanem trzymają się
[Hook: Malik Montana]
Sąd mnie tu nie rusza, sądzi tylko Pan
Bieda czy bogactwo - oba smaki znam
Robię to co muszę by zarobić szmal (ooooo)
[Verse 2: Malik Montana]
Mamo wiem, że ja grzeszę, przeproszę Pana jak przyjdzie czas
Syn już zaczyna chodzić, chcę mu dać czego nie miałem ja
Ona czeka aż wrócę, modli się jak nie umiem ja
Leży klamka na półce, ją podniosę jak przyjdzie czas
[Hook: Malik Montana]
Sąd mnie tu nie rusza, sądzi tylko Pan
Bieda czy bogactwo - oba smaki znam
Robię to co muszę by zarobić szmal (ooooo)
Sąd mnie tu nie rusza, sądzi tylko Pan
Bieda czy bogactwo - oba smaki znam
Robię to co muszę by zarobić szmal (ooooo)