[Zwrotka 1]
Nawet jak już jest jasno
Weź zasłoń
Wóda wchodzi w mózg, jak w masło
W ryju szlug, jak Hłasko
Sprasowany, żelazko
Ugniatam jej biust jak ciasto
Trafiam do ust kiełbaską
Kręci się chuj jak lasso
Walę wódę aż jaja zaklaszczą
Wypalam se ryj jak Tabasco
Nie harcerz, a chodzę z menażką
Połknęła krakowską, nie zdążyła mlasnąć
Ty mi pokaż cyca
Chodzę krzywo po ulicach
Lecę na dno jak kotwica
Stoi przed nią jak mównica
[Pre-Refren]
Mordo, pijesz? Rewelacja
Mówią, że pijak i chyba to racja
Po pół litra się zwraca kolacja
Chodzę z drinkiem jak cham na wakacjach
Różne trunki, bo jest tolerancja
Jej dupa trzepocze jak palpitacja
Rewelacja
Jak zmienia się w świnie, to reinkarnacja
[Refren]
Ona pyta dlaczego
Kurwa, znowu dlaczego
Znowu jestem pijany
Bo lubię ten tego
Ja lubię ten tego
Ja lubię ten tego
Znowu jestem pijany
Bo lubię ten tego
[Zwrotka 2]
Chuj mnie obchodzi, że jest przed dwunastą
Jestem żul i moje jest miasto
Mam pomysł, jakbym był wynalazcą
Małpka, na raz to
Piję wódę i nie mogę zasnąć
Walę grudę i idę na miasto (Kurwa, wampir)
Nie mogę zasnąć
Prasuję se łeb jak żelazko
Zerwany dach jak cabrio
Ona chce grzyb jak w Mario
Zajebałem w nią jak Hajto
Odpaliłem ją jak auto
Przeciągnąłem ją jak kartą
Wyjebałem trzy, chcę czwartą
Świnia bierze w pysk, jak jabłko
Widzę tylko hajs, jak kantor
[Pre-Refren]
Mordo, pijesz? Rewelacja
Mówią, że pijak i chyba to racja
Po pół litra się zwraca kolacja
Chodzę z drinkiem jak cham na wakacjach
Różne trunki, bo jest tolerancja
Jej dupa trzepocze jak palpitacja
Rewelacja
Jak zmienia się w świnie, to reinkarnacja
[Refren]
Ona pyta dlaczego
Kurwa, znowu dlaczego
Znowu jestem pijany
Bo lubię ten tego
Ja lubię ten tego
Ja lubię ten tego
Znowu jestem pijany
Bo lubię ten tego