Dystans między nami to jak stąd do Arizony
Czemu z ciebie jest taki kurwa debil pierdolony?
Ciągle do ciebie piszę, ale ciebie to nie obchodzi
Gdy mi w końcu odpowiadasz, zastanawiasz się o co mi chodzi
Jak można być takim debilem i tylko odczytywać?
Czemu postanowiłam dla ciebie noce zarywać?

Co to znaczy, że nie wiesz o co jestem wkurwiona?
Czy mam teraz udawać, że jestem zdziwiona?
Od początku wiedziałam, że nic z tego nie będzie
Mimo to tkwiłam w tym pierdolonym obłędzie
Piszę nieustannie, a ty jakoś tego nie zauważasz
Ty mnie za jakąś głupią kurwa uważasz?
Czy jestem dla ciebie gorsza lub wybrakowana?
To czemu jestem przez ciebie marginalizowana?
To jest za karę? Coś komuś zrobiłam?
Czy to karma do mnie w końcu wróciła?
Nie jestem wybredna i mam jedno marzenie
Odpisz mi kurwa, to moje życzenie
Niczego w życiu bardziej nie pragnęłam
Dopiero teraz to w końcu ogarnęłam

Czemu takie coś ciągle mi się przytrafia?
Zawsze punktualnie jak choreografia
Kiedy jestem w dołku, kiedy jestem słaba
Wtedy widać jaka ze mnie łatwowierna baba
Chciałabym tylko chwilę popisać
Ale to jest problem mi nawet odpisać
Potem się zastanawiam czy jestem niekompletna
A może to, to, że wiem czego chcę i jestem konkretna
Proszę napisz mi chociaż, że nie chcesz tej rozmowy
Oszczędź mi wstydu i bezsensownej przemowy
Odpisz mi kurwa, chyba nic ci nie szkodzi
Jestem tą co od zmysłów zawsze odchodzi