[Zwrotka 1: Michaś]
Jestem Michał, mam siedemnaście
I chcę tylko przeżyć życie, nie idąc za tłumem
I mieć swoje problemy
Znaleźć dziewczynę, co pomoże się z nimi zmierzyć
Weź jeszcze przekąskę zanim pójdziemy
Ale fajnie tu być, słońce świeci jasno
Szkoda, że na mój ryj
Ale to małe nieszczęście, zawsze mogło gorzej być
Wystarczy czapka na głowę i git
Chcę już odpocząć, nie chcę być kopią
Chcę być sobą jak inni pytają "po co"
Idę swoją stroną jak Młody Wilk
Jeszcze będzie o mnie głośno
Więc dopóki mogę to korzystam z chwil
Którą będę wspominał na starość
Chociaż chcę być taki młody, ile jeszcze się da
Trochę już przeżyłem, a czeka mnie drugie tyle
Mam nadzieję, że na scenie długie lata będę grał
[Refren: Michaś]
Robię tyle rzeczy, a dopiero ujrzą światło
Niech to idzie mamo, niech to idzie tato
Niech każdy się patrzy jak na jakiegoś Picasso
Robię tyle rzeczy, a dopiero ujrzą światło
Niech to idzie mamo, niech to idzie tato
Niech każdy się patrzy jak na jakiegoś Picasso
[Zwrotka 2: Nypel]
Zawsze chciałem być jak Picasso
Ale wszyscy się śmiali
Zawsze chciałem chodzić z tą najlepszą laską
Ale nie miałem odwagi, ale nie miałem odwagi
Ale nie miałem odwagi, ale nie miałem odwagi
Jak Picasso
[Refren: Michaś]
Robię tyle rzeczy, a dopiero ujrzą światło
Niech to idzie mamo, niech to idzie tato
Niech każdy się patrzy jak na jakiegoś Picasso
Robię tyle rzeczy, a dopiero ujrzą światło
Niech to idzie mamo, niech to idzie tato
Niech każdy się patrzy jak na jakiegoś Picasso