[Zwrotka 1]
Ozdabiam zęby złotem, bo mam na to ochotę
Nikt nie zabroni mi tutaj nic
Ona strzela ci fochy, maksymalnie zmęczony
Królewna każe ci gdzieś iść
A ty wodzisz wzrokiem, bo masz na to ochotę
Ja jej nic nie powiem, chociaż wiem ze byś był
[Refren]
I chodź, podejdź, ja ci tylko powiem
Szepczesz do ucha, ważne uczucia
I chodź, podejdź, ja ci tylko powiem
Nie znasz mnie, ja chcę żebyś mnie brał
Ja te pomarańcze, obieram tutaj złote
I na ciebie patrzę, mam ogromna ochotę
Ja te pomarańcze, obieram tutaj złote
I na ciebie patrzę, mam ogromna ochotę na
Ach, ach, Ich
Ach, ach, Ich
Ach, ach, Ich
Ach, ach, Ich
[Zwrotka 2]
Pozostają marzenia, nic się tutaj nie zmieni
Mimo, ze chciałabym, żebyś był
No i ciągnął za włosy, dziś w nocy mocno
Nie uwolnisz się, mimo, żе
Wodzisz wzrokiem, bo masz na to ochotę
Ja jej nic nie powiеm, chociaż wiem ze byś był
[Refren]
I chodź, podejdź, ja ci tylko powiem
Szepczesz do ucha, ważne uczucia
I chodź, podejdź, ja ci tylko powiem
Nie znasz mnie, ja chcę żebyś mnie brał
Ja te pomarańcze, obieram tutaj złote
I na ciebie patrzę, mam ogromna ochotę
Ja te pomarańcze, obieram tutaj złote
I na ciebie patrzę, mam ogromna ochotę na
Ach, ach, Ich
Ach, ach, Ich
Ach, ach, Ich
Ach, ach, Ich