Inee
No siema!
[Refren]
Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić
Oddech polubić, krzyczę za dwóch
Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić
Niech ktoś przytuli (mnie znów)

[Zwrotka 1]
Oddałam alko za szczęście, we wnętrzu lęki za presję
Daję swą pomoc za bezcen, nie oczekuję nic
Zamieniam igłę w delaye, rysunki stałe na wieczne
Całe malowane dźwiękiem, ich nie zamienisz w pył
Wiem, że nie usłyszysz mnie z tamtej strony
Więc wykorzystuje swój cenny czas
Starannie kleje swe słowa
Na bpm'ach złożona kolejna piękna historia by ją utrwalić

[Refren]
Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić
Oddеch polubić, krzyczę za dwóch
Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić
Niеch ktoś przytuli
Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić
Oddech polubić, krzyczę za dwóch
Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić
Niech ktoś przytuli (mnie znów)
[Zwrotka 2]
Tylko powiedz mi proszę skąd bierze się kłucie w sercu
I czemu patrzę za siebie, choć wszystko jest już na miejscu
Odstawiam tabletki na sen, nie mogą leżeć na wierzchu
Bo jak Samara mnie straszą - zjawią się znowu na wejściu
No siema, ty nie możesz tak żyć
Pożeraj nas do zera, damy ci wokół błysk
I stworzymy pozera, on go lubi i my
Mamy bohatera to Homelander jak nic

[Bridge]
No siema, ty nie możesz tak żyć
Pożeraj nas do zera, damy ci wokół błysk
I stworzymy pozera, on go lubi i my
Mamy bohatera to Homelander jak nic

[Refren]
Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić
Oddech polubić, krzyczę za dwóch
Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić
Niech ktoś przytuli
Leciałam w dół, a leżąc na dnie postanawiam wrócić
Oddech polubić, krzyczę za dwóch
Serce rozrywa klatkę nie mogę ostudzić
Niech ktoś przytuli (mnie znów)