[Zwrotka 1]
Patrz nocą ulice jak kantor
Zielone za PLNY, znam to
RTG, BTUW, reprezentanto
Nie poświęcę życia kantom
Robię swoje, psując krew palantom
Częściej z browcem niż z fantą
Myśle o przyszłości bo warto
Każdą chwilę [śmierć................ ?]
Wykorzystać sto procent, (zdrówko!)
Za bezsenne noce, na dwór wychodzę
Browcem się chłodzę i prędzej urodzę
Niż powiem nigdy więcej
B-boy wersja 2.0. w jednej ręce
Fifa w drugiej kielon, ściągnij chmurę
Denko w górę i dopiero wiesz o co biega
Nastukany z deka oczy czerwone jak PCK
Nocny jak Mekka, browarem szczam
Dymem bekam, na lepsze czasy nie czekam
Tylko je tworzę i nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
[Refren x2]
Spróbuj spojrzeć na to tak jak ja
Życie czeka na mnie każdego dnia
Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
Jeszcze dużo zrobię zanim się położę
[Zwrotka 2]
To dla wszystkich moich ludzi Forca! Czeka na nas cała forsa
Róbcie swoje aż macie co chcecie jak polsat
Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
Jeszcze dużo zrobię zanim się położę
Zabawię się na dworze, przytnę sample na edytorze
Gotówkę pomnożę - no raczej !
Nie może być inaczej! co dalej? zobaczę
Na razie nikt nie płacze, chociaż nie jest słodko
Dobry w każdej linijce, lepszy z każdą zwrotką
Czas to pieniądz złotko, a Ty skumać nie możesz
I myślisz, że zrobili Cię w chuja w kantorze
Ja robię swoje żeby mój czas zaczął drożeć
Akcję idą w górę ale to dopiero początek jak petting
Chce mieć tyle forsy aby robić z niej konfetti
Nawet wtedy nie skończę, zielsko jaram, alko sączę
Jeszcze dużo Sobotniej nocy gorączek
[Refren x2]
Spróbuj spojrzeć na to tak jak ja
Życie czeka na mnie każdego dnia
Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
Jeszcze dużo zrobię zanim się położę