Reno
Musimy to uczcić
[Intro]
For relaxing times, make it Suntory time

[Zwrotka 1: Reno]
Życia trudno nie lubić
Kiedy pieni się szampan, który trudno wymówić
Biorę dobre ze złym, zrobię się tym
Nawet kac może być, trudno się mówi
Miałem prorocze sny, wiem o czym mówił Biggie
Urodziny to były najgorsze dni
Teraz jak strzelają korki - muzyka gra dalej
A w lodówce ciemno - tak butelek napchane
Nie było krat, a i tak jakoś w klatce
Okno na świat nam działało w kratkę
Życie nas sprowadzało na parter
Teraz nie mogę się z wysoka na miasto napatrzeć
Smog w płucach, wódka, coś w kubkach
Już nie ma wynajęty pokój pusta lodówka
Bez paniki, moi ludzie to nie szczawiki
Chodzi o to żeby wiązać końce bez napinki

[Refren: Reno]
Musimy to uczcić, to idzie dla moich ludzi
Za najlepsze dni, największe sny
Dobrą minę do nienajlepszej gry [x2]
[Zwrotka 2: Reno]
Na osiedlach jestem stąd, słuchaliśmy 600V
Elektryczni i ciągle pod prąd, nie wiedziałem więcej nic
I może to błąd
Znałem za dobrze każdy ten kąt
Szukaliśmy miłości w złych miejscach a na bonus
Kwitu tam gdzie nie dają paragonów
Z pokolenia analogów a przytulam cyfrę
Codzień kombinacje, a nie gadam tutaj szyfrem
Parę lat, teraz świat jakby kręci się szybciej
WWA - tu napijesz się czystej
Jakieś gówna znowu żyć nam nie dają z fantazją
Potrzebuję tego haju, jak po Lavo w Palladium
W najchujowszą pogodę, największy deszcz
Rap nas zabierał z osiedla do lepszych miejsc
To jest po to żebyś poczuł tej euforii smak
Jeszcze będzie Suntory time

[Refren: Reno]
Musimy to uczcić, to idzie dla moich ludzi
Za najlepsze dni, największe sny
Dobrą minę do nienajlepszej gry [x2]

[Onomatopeja: Ada Kaźmierczak]
Łooooooo Łooooooo Uuuuuuuu
Uooooooo uooooo uuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuuUUUuuuUUUUuuuu uooooooo uooo uooo uuu uuuu uuu UUUU uuuu uuuuuu uuuuuuuuUUUU
[Refren: Reno]
Musimy to uczcić, to idzie dla moich ludzi
Za najlepsze dni, największe sny
Dobrą minę do nienajlepszej gry [x2]