[Bridge]
So I am just up here embracing everything
Nobody’s going to do nothing
Nobody can do nothing up here to me
I can do what the fuck I want up here
So I’m just enjoying myself, having a good time
[Zwrotka 1]
Raper co mieszka u mamy mi pisze, że jestem chujowy, że szok
A ja w ten weekend odłożyłem więcej pieniędzy niż jego rodzice przez rok
Nigdy nie stałem po zasiłek bo nigdy siły nie miałem tam dojść
To przez to koleżko, że tyle piłem ile na treningu wypocił ten gość(Conor McGregor)
Ostatni raz w tym kawałku powtórzysz to(Conor McGregor)
Ty przekaż swoim rycerzom niech zamkną te pizdy bo zaraz się pośpią jak Giewont
Znów jakiś debil wysyła mi demo
Które tak serio jest mi potrzebne jak jakiś pierdolony film na wideo
Co mam z tym zrobić?(co mam z tym zrobić?)
To nie jest śmietnik to SB Maffija
Nara zboczeńcu przestań mnie namawiać do wpychania mym fanom gówna do ryja
Noszę dwa pasy Gucci, Versace
Takiej postawy nie lubią Polacy
Ludzie kochają mnie łapać na mieście
Wtedy, by zobaczyć mnie nie muszą płacić
Fani chcą fotę jak jem se jedzenie
A gdy odmawiam to jest oburzenie
Żyję jak każdy, a jestem raperem
Zjadać to ja miałem jedynie scenę
No hipokryta(no hipokryta)
Lecz jego ziomki to konie ogromne i mają kopyta
[Refren]
Dymam raperów jak dziwki co wszystko ci zrobią za pieniądz
Tak się rozpędzam, że mordo już traktuję "POLON" jak demo
Ja jestem królem raperzy by przeżyć tu karmią się moją uwagą
Znudzony mówię se do moich wersów: "Zabić ich już mnie nie bawią"
Odpal moją płytę i policz se punche to odpowiesz na wszystkie dissy
Jestem czarną owcą, która jak tu weszła to wilki zmieniły się w lisy
Zawsze wiedziałem, że to rozpierdolę i chcę byś miał tego świadomość
Ja idę pisać kolejny kawałek a resztę sam powiedz im Conor
[Zwrotka 2]
Masz piętnaście minut na kawę(wolne)
Czyli masz przynieść mi kawę
Mimo, że moc mam jakbym typie słodził ją koksem
I zamiast wody lał lawę
Życia nauczę pajacy
Olać już nawet, że nie mają kasy
Jak będą mnie chcieli wyprzedzić na drodze po sukces
Położę na niej dwa pasy(Gucci, Versace)
Mówią, że jestem idiotą jeśli płacę tyle za Gucci
Dopóki wydaję se mniej niż zarabiam no to chyba nie jestem głupi
Mam chorą obsesję na wydawanie
I zdrową obsesję na zarabianie
I sporą kolekcję skargi zażaleń
I każdy najchętniej by zabrał mi talent
Idioto myślisz, że ja to dostałem to praca
Żebym przegrał beef to ja nie wiem byś musiał se zreinkarnować Tupaca
Robię co chcę wygrywam zawsze nigdy nie kłaniam się wrogom
Mordo ja zjadam tu wszystkich za co serdecznie przepraszam nikogo
A raperzy do mnie podchodzą i w kółko pytają się jak ja to robię?(jak ja to robię?)
Naprawdę jesteście aż tacy naiwni, że wierzycie, że wam to powiem
Weź już nie próbuj się zakolegować i nie próbuj ze mną rozmawiać
I nie rób tej pobitej miny tylko powiedz lepiej mi gdzie moja kawa?
[Refren]
Dymam raperów jak dziwki co wszystko ci zrobią za pieniądz
Tak się rozpędzam, że mordo już traktuję "Polon" jak demo
Ja jestem królem raperzy by przeżyć tu karmią się moją uwagą
Znudzony mówię do moich wersów: "Zabić ich już mnie nie bawią"
Odpal moją płytę i policz se punche to odpowiesz na wszystkie dissy
Jestem czarną owcą, która jak tu weszła to wilki zmieniły się w lisy
Zawsze wiedziałem, że to rozpierdolę i chcę byś miał tego świadomość
Ja idę pisać kolejny kawałek a resztę sam powiedz im Conor