[Zwrotka 1]
Martwi mnie to ze wracasz teraz sama do domu
Jest późno i każdy jest pod wpływem alkoholu
Może ktoś cie zaczepi albo nie wiem
Po prostu martwię się o ciebie
Nie jestem pojebem który cię będzie prześladował, młoda
Ale będą cie prześladować moje słowa
Ta nasza kolorowa kraina
Chcesz żebym ciągle nawijał i się nie łamał
Tak jak jakaś chuda szyja
Pod ciężarem losu co chce mi założyć gilotynę
Ja zrywam jego uchwyt i mam uśmiechnięta minę
Po mimo ze w sercu mam parę min
I jak na którąś wejdziesz to mnie rozpierdoli w pył
Jesień już daje u siebie swoje znaki, łaki
Robię prawdziwy rap , nie kurwa Luffy Duffy
Na pewniaka jakbym miał braci w mafii
Chciałem zaznaczyć , ta płyta jest mną
Czy już wiesz co mnie martwi ziom?
Wiesz co mnie martwi ziom?

[Refren]
Serio nie wiem czy chce mi się z tym walczyć
Nie wiem też czy siły mi wystarczy
Widzę ludzi i wiem co ich martwi
Już wiesz co mnie martwi?
Serio nie wiem czy chce mi się z tym walczyć
Nie wiem też czy siły mi wystarczy
Widzę ludzi i wiem co ich martwi
Już wiesz co mnie martwi?
[Zwrotka 2]
Szczęście, nie mieliśmy go za wiele
Zresztą po tym co było dziś nie został nawet szkielet
Jestem raperem, dla mnie emocje są paliwem
Nawet jak bolą i są obrzydliwe
W domu oglądasz vive, ja idę na ulice i co widzę?
To czego nie chce widzieć , a widzę to całe życie
Te chude małolaty ,w brudnych dresach i starych butach
Są młodzi wiec cieszy ich każda minuta tutaj
W domu nie maja hajsu ani zrozumienia
Więc zamiast domu wybierają melanż
Jest im wtedy lepiej, otwierają serca
Ciągle żyją w nerwach a prawda się uzewnętrznia
Robią głupie rzeczy, nie chcą się pozbyć młodości
Myślą ze będą mieli się z czego pośmiał w przyszłości
A ja chciałem zaznaczyć ze ta płyta jest mną
Czy już wiesz co mnie martwi ziom?
Wiesz co mnie martwi ziom?

[Refren]
Serio nie wiem czy chce mi się z tym walczyć
Nie wiem też czy siły mi wystarczy
Widzę ludzi i wiem co ich martwi
Już wiesz co mnie martwi?
Serio nie wiem czy chce mi się z tym walczyć
Nie wiem też czy siły mi wystarczy
Widzę ludzi i wiem co ich martwi
Już wiesz co mnie martwi?