Verba
Nie Chcę
[Refren]
Nie chcę o tym myśleć muszę się nauczyć
Kiedyś ktoś cię rzuci zechcesz do mnie wrócić
Jednak uwierz mi, że będzie już za późno
Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro

[Zwrotka 1]
No i jakie ma to wszystko znaczenie
Takie gadanie "ja się nigdy nie zmienię"
Obietnice "ja cię nigdy nie zostawię"
Nie zostawię póki się tym nie udławię
Nie zostawię chyba, że zacznę się dusić
Przy mnie się dusisz, ale musisz iść do ludzi
Mówisz tęsknię, ale wybierasz imprezę
Ty w to wierzysz? Sorry, ale ja nie wierzę
Kiedyś było między nami tak wspaniale
Czy ja może sobie wszystko ubzdurałem?
Człowiek chyba z tej miłości jest pijany
Kiedyś to słyszałem "kocham"
Teraz słyszę "jesteś pojebany"
Czy to życie jest już tak pieprznięte
Że wyrywasz się, gdy chwytam cię za rękę
I cię wkurza, że tak często mówię "kocham"
Że jestem romantykiem a to jest inna epoka

[Refren]
Nie chcę o tym myśleć muszę się nauczyć
Kiedyś ktoś cię rzuci zechcesz do mnie wrócić
Jednak uwierz mi, że będzie już za późno
Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro
[Zwrotka 2]
No i co ty sobie myślisz, co ja czuję
Kiedy na ulicy ciebie z kimś widuję
Co z tego, że ja wiem, że nie było warto
Moje serce mówi "kocham", chociaż głowa mówi "wal to"
W Tobie dawno to umarło to bez stresu
Ty zaczynasz nowe życie, kiedy ja u życia kresu
Rano wstaję łapię doła jak ja tęsknię
A od ciebie jak od ściany odbijają się pretensje
Kiedyś nazywałem ciebie swą iskierką
Spotkanie z tobą było dla mnie jak święto
Jak niewierzący, co zaczyna się modlić
By nie skończyło się to, co właśnie się kończy
Co ja robić mam płacz nie wchodzi w grę
Chociaż przyznam się, że głos łamie się
Co się dziwić, gdy się łamie całe życie
I modlę się do Boga żeby teraz mnie pilnował

[Refren]
Nie chcę o tym myśleć muszę się nauczyć
Kiedyś ktoś cię rzuci zechcesz do mnie wrócić
Jednak uwierz mi, że będzie już za późno
Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro
Nie chcę o tym myśleć muszę się nauczyć
Kiedyś ktoś cię rzuci zechcesz do mnie wrócić
Jednak uwierz mi, że będzie już za późno
Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro