Verba
Wybacz Słońce
[Refren]
Wybacz słońce wtedy usłyszałem
Musisz zapomnieć o mnie. tego się nie spodziewałem
Jak mogłem uwierzyć w to co czułem bez wzajemności
Teraz wielkie dzięki za tę chwilę szczerości
Wybacz słońce wtedy usłyszałem
Musisz zapomnieć o mnie. tego się nie spodziewałem
Jak mogłem uwierzyć w to co czułem bez wzajemności
Teraz wielkie dzięki za tę chwilę szczerości

[Zwrotka 1]
Co się stało zastanawiasz się
Czy między wami było aż tak źle
Chcesz to naprawić ale się psuje
W tej układance coś nie pasuje
Kilka dni pogodnych potem deszcz chłodny
Może się zastanów czy wybór był rozsądny
Jak nie odpowiada się można wylogować
Trochę ci się nie chce na wszystko reagować
Więc koniec bajki o królewnie i królewiczu
Kiedyś było miło teraz jest do kitu
Przecież się kochali i gdzie się podziali
Przyszedł smok zjadł ich a potem miasto spalił
Byli razem a teraz się nie znają
Ludzie pytają co oni odwalają
Bo miłość jak się kończy to zmienia się w nienawiść
I choćbyś zaczarował nie naprawisz
[Refren]
Wybacz słońce wtedy usłyszałem
Musisz zapomnieć o mnie. tego się nie spodziewałem
Jak mogłem uwierzyć w to co czułem bez wzajemności
Teraz wielkie dzięki za tę chwilę szczerości

[Zwrotka 2]
Nie myśl o tym idź się prześpij
Stan ogólny nie najlepszy
Dzwoń do kumpli ziomka poratują
Każdy to przerabiał związki się rozsypują
Nie jesteś sam i nie jesteś jedyny
Z autopsji znają to chłopaki i dziewczyny
Nie ma już królewny pisanej ci za żonę
Trzeba się pogodzić że przyjdzie kiedyś koniec
Cel obrany ma jak R22 za tobą już nie lata
Ktoś inny w oko wpadł
Jesteś wolny ciesz się teraz
Podlicz plusy i minusy i się pozbieraj
Często tak się dzieję i każdy daje radę
Czasem liczę glebę ale wstaje dalej jadę
Bo się nie poddaje nie jestem leszczem
Możesz zrywać sto razy jeszcze

[Refren]
Wybacz słońce wtedy usłyszałem
Musisz zapomnieć o mnie. tego się nie spodziewałem
Jak mogłem uwierzyć w to co czułem bez wzajemności
Teraz wielkie dzięki za tę chwilę szczerości
Wybacz słońce wtedy usłyszałem
Musisz zapomnieć o mnie. tego się nie spodziewałem
Jak mogłem uwierzyć w to co czułem bez wzajemności
Teraz wielkie dzięki za tę chwilę szczerości
[Zwrotka 3]
Bo ty i ja już się nie spotykamy
Już tylko w snach do siebie wracamy
Nie powiem ci że tęsknie za tobą
Ale wierze że czujesz to samo
To dla wszystkich którym rozpadł się związek
Nie przejmujcie się to się zdarza codziennie
Każdy to już miał nie jeden raz i każdy to przeżył
I nie ważne kto jest winny jak nie jesteście sobie pisani
To nie ma się nad czym zastanawiać żyjcie dalej
Zobaczycie że wszystko się poukłada. Pozdro

[Refren]
Wybacz słońce wtedy usłyszałem
Musisz zapomnieć o mnie. tego się nie spodziewałem
Jak mogłem uwierzyć w to co czułem bez wzajemności
Teraz wielkie dzięki za tę chwilę szczerości