[Intro: Wini]
Drill, stary, to jest najgorsza bandziorka, kurna, że młode łebki żenią sobie pupy...
Spinning like Aybee

[Zwrotka]
Ten beef thing prosty jak A-Z
Ten rap shit prosty jak alfabet
Artyleria, amunicja, mamy gnaty tieru S
Bad B przychodzi do bando, nie ma mebli i nie ma bed
It's calm, obejdzie się bez, na kolanach daje mi łeb
Pytasz się co mamy na sprzedaż - Changa, MAO, cegły cocaine
Moi młodzi czają się w centrum, pokażą menu, nie zniżą cen
Denerwuje mnie stanie w miejscu - ruchy robione są everyday
Obsługuje dwa koty na raz, dwa ptaki jeden kamień jak Dave
Energia jakbym wziął ekstazę, esencja, po niej trzymam fazę
Elokwencja, frekwencja, prawdziwy G wyceluje w gałę
Hulana Honda z halabardami, idziemy z identycznymi igłami
Jedziemy nawet jak jest jasno, łamiemy prawo z koleżkami
Konsekwentnie kosztuje Cali, konsekwencje, sądowe kary
Lekceważysz, bierz R-kę, bo koła w trasę lecą jak Larry
Mądrość mową, zrozum morały, chodnik bywa czasem mokrawy
Nożem nożowanie, młody nożownik ma nowy nawyk
Nielegalne rzeczy to norma, w kryminale dostępne są opcje
Widzę oppa, do bro mówię okręć, opps na ocean, topimy okręt
Pushin' P, pieniądz jest pchany, ciężka praca wytwarza postęp
Przeciwnik w bletce jest podawany, ryj rozcinany, robiony rozstęp
"Rambo" nóż, po nim duże rany, ramię w ramię z samurajami
Samurai sword, w skrócie to sami, sami swoi chodzą z szablami
Target trafiamy, handel topami, mój reload towaru nie jest tani
Topimy statki niczym Titanic, biegamy za tamtymi tchórzami
Umiejętnie ruszam uncję, unicestwię ich zanim umrę
Uzupełnię zgubione puzzle, udowodnię ci coś zanim usnę
Opp chłopczyka z chęcią uśpię, będę żył z tym jak vida loca
Chcą mnie zabić - vice versa, na komendzie cichy jest wokal
Wojownicy idą na wojnę, walecznie wymachują wiertarką
Widziałem wiele brzydkich widoków, wywyższać się czasami nie warto
Na hit liście chcę mieć trzy X'y, jedziemy w moonlight tak jak Tentacion
Nie mam czasu dla mojej ex, opozycja śpiewa jak X-Factor
Nie ma w polskim słowa na "Y", więc następną literę zamienię
Zorro z zadaniem, by zdobyć zamek i zasadzić tam zaza zieleń, yo
Zanim skończę "A-Z", mój biegacz zdąży flipnąć Z
Przejebałem szkołę i college, ale dałem ci A do Z
Noszę duży miecz jak Zelda, zbieram zielone zioło jak Yoda
Problemy z prawem jak YSL, kasa rozciągana tak jak Yoga
Eighteen plus cali jak triple X, takie wymiary wymaga wojna
Idziesz na bitwę, nakładaj vest, możesz nie wrócić unaltra volta
Usługi transportowe, tryb sportowy robi robotę
Kiedy trzeba odjebać paigons, w każdej chwili mam na to ochotę
Dla mego brata nie powiem nie, pomogę mu póki tylko mogę
Nowy pracownik to jakiś leń, dałem mu lepa, zabrałem kokę
Maska jak Batman, szukam tych Jokers, próbując zamoczyć ich jak Inka
Różdżka na mnie jak Harry Potter, nią robię hity jak Hitman
W T-house białe grudki jak Gandalf, fani się pytają mnie o feat'a
Potraktuję go kosą fosho, jak tylko spróbuje do mnie fikać
Ekwipunek na plus dziewięć, moi bracia armed'n'dangerous
Aby zrobić "A-Z", potem "Z-A" trzeba być courageous
Opp boy na mym celowniku, pozwól przetestować mą celność
Kukurydza na pewno trafi jeżeli ziom będzie gruby jak B******
Bitwy na palne bronie, braciak znowu odjebał bagno
Starcia z wrogami się nie boję, gotowy popchnąć metal jak Arnold
Używane artykuły, sprzedawana klasa A
Poleciałem "A-Z", a potem wróciłem "Z-A"