W.E.N.A.
Z osiedla
[Intro]
Wpadłem
Wpadłem Wpadłem Wpadłem Wpadłem

[Bridge x2]
Wpadłem tutaj z osiedla chciałem się trochę rozerwać
Moja sztuka jest niezła sam bym się za nią obejrzał
Coś tu się może rozegrać w płucach trzymam Amsterdam
Coś tu się może rozegrać

[Verse 1]
Wpadłem tutaj z osiedla chciałem się trochę rozerwać
Moja dziewczyna jest niezła sam bym się za nią obejrzał
Coś tu się może rozegrać w płucach trzymam Amsterdam
Coś tu się może rozegrać
Zawsze jak wjeżdżam na melanż mam przypał
Zanim się w ogolę się zdążę zapytać więc teraz ich raczej unikam
I widzę po typach jak sięgają do telefony do kierman
Pierwsza bomba na hejnał
Myślę o swoich i o tym do kogo dziś mogę zadzwonić kolejna
Znam ekipę z Pragi trzech wielkich typów z Brudna
Ale kurwa nie chce mieć u nich przysługi nigdy kurwa
Nie będę do nich dzwonił znam dwóch z Żoliborza
Ale jeden po wszystkim zawsze chce ze mną walić towar
Nie będę ich wydzwaniał muszę poradzić z tym sobie sam
Montana Max i nie jestem na Bielanach
Wiem kto podjechać może jak mu wyślę S'a
Tylko szybko bo wychodzą za mną w transie jak na lekach
Czarna octavia stała już pod klubem za dnia
Widzę ją i przez chwile się kurwa zastanawiam
Czy to nie psy w niej? czy to nie psy w niej?
Czy wyjdzie dziwnie? czy wyjdzie dziwnie?
Miałem rozpoznać kierowce po beżowych timberlandach
Tylko nie wiem jak w zimę kurwa ma z szyby je wystawiać
Czy przez drzwi serce podchodzi do gardła
Jak on skleił że to psy to pewnie nawiał