Hokus Pokus
Pożar w burdelu
[Intro: Japczan]
Ja pierdolę! Siema, tu Japczan
Jebać mi się chce, fiut mnie swędzi
A muszę, kurwa, nagrywać dla Was piosenki, nie?
Kurwy jebane! U kurwa, jego łod tego kurwa nazad!
[Zwrotka 1: Japczan]
Budzę się we wtorek z rana
Szybki buch, kierunek Bałagan
Dawać mi tu dwie najdroższe suki!
Burdelmama, że są zajęte
Mówię, że stąd nie wyjdę
Dopóki się, kurwa, nie zajmą najlepszym klientem
Siadam z flaszką, minuty mijają
Nagle wyszło, że Hokus je zajął
W końcu słyszę bandycki wrzask
Więc wbijam do pokoju, bo to mój czas
Przy gębie macham jej dyszlem
Ona wie, po co tu przyszłem
Wjeżdża słoń z wielką trąbą
Otwiera buzię, choć nie jestem ortodontą
Bam bam, rym cym cym
Aż tu nagle czuję dym
[Refren: Hokus Pokus, Japczan]
Pożar w burdelu
Ratuj się, kto możе
W tej hasz komorze brakuje tlеnu
Choć pociąg w tunelu i pełno mam w worze, dokończę samemu
Z gołymi cycami po dworze popierdala pół personelu
Pożar w burdelu!
Pożar w burdelu
Ratuj się, kto może
W tej hasz komorze brakuje tlenu
Choć pociąg w tunelu i pełno mam w worze, dokończę samemu
Z gołymi cycami po dworze popierdala pół personelu
Pożar w burdelu!
[Zwrotka 2: Hokus Pokus]
Hokus Pokus, tak się ćwiczy
Poluję na świnie jak leśniczy
Mój styl to styl uliczny
Mój drugi dom to dom publiczny
Jak kogut w kurniku (kukuryku!)
Kolba w przełyku
Co tu się dzieje?
Wyrucham wszystkie, nim kogut zapieje
Gitarzysta zasnął
Opaśnik się w kiblu zatrzasnął
Ona mówi, że może bez gumy
Jeśli jej oddam wiśniowe Djarumy
O mój boże!
Ta dziwka wraca po szluga na lożę
Paramaxil robi lewatywę
Strażacy wyjmują Japczana przez szybę
[Refren: Hokus Pokus, Japczan]
Pożar w burdelu
Ratuj się, kto może
W tej hasz komorze brakuje tlenu
Choć pociąg w tunelu i pełno mam w worze, dokończę samemu
Z gołymi cycami po dworze popierdala pół personelu
Pożar w burdelu!
Pożar w burdelu
Ratuj się, kto może
W tej hasz komorze brakuje tlenu
Choć pociąg w tunelu i pełno mam w worze, dokończę samemu
Z gołymi cycami po dworze popierdala pół personelu
Pożar w burdelu!
[Bridge: Hokus Pokus]
Pali się, pali się kurewski ogień
Ratuj się, kto może
Ratuj się, kto może
Dziwka się pyta o premię
Gitarzysta się rzuca w płomienie
To są, kurwa, kpiny
Jeszcze tu wrócimy
[Refren: Hokus Pokus, Japczan]
Pożar w burdelu
Ratuj się, kto może
W tej hasz komorze brakuje tlenu
Choć pociąg w tunelu i pełno mam w worze, dokończę samemu
Z gołymi cycami po dworze popierdala pół personelu
Pożar w burdelu!
Pożar w burdelu
Ratuj się, kto może
W tej hasz komorze brakuje tlenu
Choć pociąg w tunelu i pełno mam w worze, dokończę samemu
Z gołymi cycami po dworze popierdala pół personelu
Pożar w burdelu!