ReTo
JUŻ ŚWITA (SKIT III)
[Skit]
Już świta
Słońce powoli wychyla się z poza horyzontu
A zimne światło wkrada się w szpary pomiędzy drzewami
Na końcu ścieżki widzisz wyjście z lasu
Przyśpieszasz kroku
Nie wiedząc czemu wydaje ci się
Że im szybciej idziesz
Tym wolniej się poruszasz
A wyjście z lasu coraz bardziej się oddala
Nogi miękną, powieki robią się coraz cięższe
Obraz staje się nieostry
Ale ze wszystkich sił dążysz do celu, do wyjścia
Nagle nastaje absolutna cisza
Padasz, słyszysz czyjeś kroki
Zakapturzona postać w płaszczu jest coraz bliżej
Czujesz jej zimny oddech na swojej twarzy
Czujesz, że chwyta cię za ramię
Ale nie widzisz jej twarzy, jest zbyt nie ostra
Czujesz jak jej usta przybliżają się do twojego ucha
Czujesz jak wkłada ci coś do kieszeni
A następnie basowym , budzącym dreszcze na karku głosem, wyszeptuje
,,Nigdy stąd nie wyjdziesz''