Cały pierdolony rok byłem w trumnie
Ona pyta się co u mnie
Zaniemówią jak to puszczę
Wpadłem kurwa po gotówkę
Choćbym miał wyłapać kulkę
Wszyscy pójdą gdzie ja pójdę
Robię to póki nie umrę /x2
Kiedy już zacznę nie potrafię skończyć
Za materiałem znów puszczamy pościg
To za materiał połamią ci kości
Świecą latarnie, a dalej w ciemności
Ciągle pod butami taki sam chodnik
Piszę linijki, wróciłem do formy
Piszą te dziwki nie wychodzi z normy
Doli nadchodzi, możesz być spokojny
Mamo przepraszam, nie wróciłem z wojny
Jak to nie wyjdzie, to kurwa jest po mnie
Jak to nie wyjdzie, to kurwa jest po mnie
Jak to nie wyjdzie, to kurwa jest...
Cały pierdolony rok byłem w trumnie
Ona pyta się co u mnie
Zaniemówią jak to puszczę
Wpadłem kurwa po gotówkę
Choćbym miał wyłapać kulkę
Wszyscy pójdą gdzie ja pójdę
Robię to póki nie umrę /x2