Żarko
Modlitwa młodego Wszechpolaka
To jest Polska to znak, za kraj przelanej krwi i kłamstwa
Kraj honoru oraz buntu, kraj walki, która narasta
To Polska to znasz zadanie, ciągle tutaj rap gram
Dla kozaka polskie miasta, Kraków, dzielnica trzynasta
Ja tu się wychowałem, każdy z nas się tu wychował
Tutaj pierwsze doświadczenia, tutaj mój dom moje słowa
Tu moja wiara, która mą największą cnotą
Bo to dla niej co dnia walczę, noszę wciąż wszechpolskie godło
Bije serce wszechpolaka, którego cechuje godność
Nie dam sobie zabrać tego co nazwane jest wolnością
To z tych dzielnic, które nie zasypiają w nocy
One nie dają spokoju, nawet gdy ty masz już dosyć
I to jest właśnie piękne, dla tych dzielnic bije serce
Bije serce wszechpolaka, Polska, kraj, mury przeklęte
Ciągła wiara w dobre i chłopaki, damy radę
Dla was kleję wciąż te wersy, wierzę w ten od Boga talent
Rap mym darem który daje dla tych ulic
Ulic ojczyzny która co noc do snu tuli
Która pozwala oddychać, pozwala zacisnąć pięści
Każdy z nas po znaku walki to ulica życiem tętni

W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, MW Kraków ramię w ramię
W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, dwóch rodaków ramię w ramię

Wszystko dla nich zrobię i wszystko dla nich zniosę
Miłość do ojczyzny na zawsze w sercu niosę
Możesz wyrwać mnie z Polski lecz nie wyrwiesz Polski ze mnie
Jestem Polakiem, zawsze byłem nim i będę
W moim sercu na zawsze
Tylko dwa kolory pierwszy śnieżnobiały, drugi krwiście czerwony
Za te barwy ukochane, hektolitry krwi przelane
Tysiące żyć oddane żadne z nich niezmarnowane
Dzięki ich poświęceniu dziś orzeł w koronie
Pierwsze słowa matki usłyszałem w polskiej mowie
Więc dzięki Ci Panie że tu się urodziłem
Niektórzy na to plują a ja czerpię z tego siłę
Środka Europy i prosto z rodu brata
Usłysz modlitwę młodego wszechpolaka

W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, MW Kraków ramię w ramię
W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, dwóch rodaków ramię w ramię

A więc obudź się człowieku, nie zapomnij co jest ważne
Dbaj o swą ojczyznę, ja to robię - przecież znasz mnie
Bajki tutaj nie ma chyba nikt z nas w to nie wierzy
Pomyśli jaka siła w narodzie naszym leży
Każdy dzień tutaj to walka o przetrwanie
Lecz razem damy radę cokolwiek się nie stanie
Władza wciąż okrada w szpitalach miejsca nie ma
Ja nawijam o mym państwie z krakowskiego podziemia
Przyszłość jest niejasna i hajsu wciąż brakuje
Nauczyłem się rozróżniać kto jest bratem a kto chujem
Ojczyzna twoim domem to chyba oczywiste
Jeśli mieli by mnie zdradzić to w Polsce zawisnę
Naucz się przyjmować od życia co ci los da
Stawiamy na siebie naszym życiem Wielka Polska
I choć brak jest perspektyw i w lepszej jutra wiary
Jesteśmy Polakami, nigdy się nie poddamy

W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, MW Kraków ramię w ramię
W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, dwóch rodaków ramię w ramię

Choć to tylko jedno słowo zbudowane z sześciu liter
Wypełnione jest przekazem który mego życia bitem
Bo wszystko co się liczy ma najwyższą cenę
Dziś działam by to było kolejne pokolenie
By ta co nie zginęła na zawsze była żywa
Przelana za nią krew, w tych rymach się odzywa
Za orła, za koronę, za honor i za Boga
Za przodków i za wnuki tak wygląda nasza droga
Głównie pod górkę i rzadko z wiatrem w plecy
W codziennej walce z życiem najdrobniejszy sukces cieszy
Małymi krokami idziemy więc do przodu
Łatwiej wyjechać nie porzucaj jednak domu
Dla mnie zawsze ważne Krakowskie ulice
Ty wybrałeś zmywak a więc masz światowe życie
Nie będę cię przeklinał, swój los sam wybierałeś
Szkoda, że za euro, pamięć przodków oddałeś

W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, MW Kraków ramię w ramię
W świecie bez zasad, My wciąż wierni tej idei
Bóg, Honor, Ojczyzna, wierni bieli i czerwieni
Z pamięcią o przodkach, pamięć po nas pozostanie
Dla najbliższych to nagranie, dwóch rodaków ramię w ramię



[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]