ZUSJE
Nie mów nic
[Intro]
Welcome to the CrackHouse

[Zwrotka 1]
A ja zawsze byłam sama z prozą brutalnego życia (pa! pa!)
Wspinam się do góra jak wytrawna alpinistka (pa! pa!)
Podeptałam szczury, które przyszły z na przeciwka
I mnie nie obchodzą bzdury
Zusje to nowa religia (ah)
Drapieżne kocury, które pchają się do wilka
To jest zew natury, że wykańcza ich samica (pa! pa!)
Ty naucz się kultury, jeśli chcesz się ze mną witać
Ściągnij te podróby, bo wyglądasz w nich jak cipa (ha!)
S klasa w leasingu, a nie płaci alimentów (bleh, bleh)
S klasa w leasingu, no a zapomniał o dziecku (bleh, bleh)
Wiecznie na dopingu, do tego kilka przekrętów
Takich wojowników to bym zamykała w pierdlu

[Refren]
Nie mów nic
Nie mam czasu w drodze na kolejny szczyt
Zamknij drzwi
Idź dalej za te drobne odpierdalać cyrk
Zegar w złocie
Nowe Porsche
A Ty dalej tu za grosze
[Zwrotka 2]
Dalej, mam parę
Nie boję się wcale
Zawsze krótka jazda nawet jakbym była na dnie
Teraz nowa chata, a Ty dalej stoisz w bramie
Chcę do głowy ludziom wbijać, że praca kluczem do szczęścia
Nie jak jakaś żmija
Się nie skradam szukać księcia (sss)
Świetna estetyka, muza, do tego prezencja (wow! wow!)
Patrz jak ja wyglądam, nie jak tania kokieterka (wow, wow)
Do góry zarobki, skille, a nie tylko rzęsa
W życiu dźwigam tyle, że siłownia to rozgrzewka
Pozamykam ryje, no i jestem niebezpieczna
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Zapamiętaj suko!

[Refren]
Nie mów nic
Nie mam czasu w drodze na kolejny szczyt
Zamknij drzwi
Idź dalej za te drobne odpierdalać cyrk
Zegar w złocie
Nowe Porsche
A Ty dalej tu za grosze