Tada, nananana, tadadada, tadada da
Już prawie koniec, muszę iść do łazienki
Skończyły mi się pomysły na głupie piosenki
Więc naleję herbaty do kubka, bo robienie z siebie głupka znudziło mi się
Śpiewam już tak długo, że moje Frugo przeterminowało się
Nie ma już co pić, zaraz pójdę się myć
Ale nie mogę iść do łazienki, póki nie skończę tej piosenki
Jestem wykończony, jak po meczu Barcelony
Mam za ciasne kalesony, nienawidzę swojej żony
Bo jej nie mam
Po co mi żona, lepsza ikona
Z paczki trafiona, kapusta kiszona
Papryka czerwona, piosenka Claptona
Szklanka Liptona, samochód Clarksona
Płyta skończona, wiem że czekaliście
Aż zaczną spadać liście
Jesteśmy blisko końca
Zaraz zbiję twego gońca
Polecę w stronę słońca
Pewnie chciałbyś w tej piosence coś mądrego
Ale jestem czterolatkiem, nie mam nic
Do powiedzenia
Do widzenia
Do widzenia
Do widzenia
Do widzenia
…Do widzenia