Nosowska
Zazdrość (rework)
[Zwrotka 1]
Są chwile
Gdy wolałabym martwym widzieć cię
Nie musiałabym
Się tobą dzielić nie, nie
Gdybym mogła schowałabym
Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych
Które są dla nas zagrożeniem

[Zwrotka 2]
Do pracy
Nie mogę puścić cię nie, nie
Tam tyle kobiet
Każda w myślach gwałci cię
Złotą klatkę sprawię ci
Będę karmić owocami
A do nogi przymocuję
Złotą kulę z diamentami