​be vis
CZAS NA ZMIANY
[Verse 1]
Mam trip jak po molly, zwiedzam świat na zwale i mam wiecznie zwałe
To proste jest siostro, że jak coś nie wyjdzie, to na kogoś zwale
Chce życie jak sen, nie pytać gdzie sens, wiem, mogę to mieć, S w garażu merc
Ten błysk nowych felg, też w kiermanie cash, mej miłości szept, bez złamania serc (ey)

Tak jak każdy z was mam do wszystkiego prawo
Ziomek mówi skręć - to nie wiem, blant? czy w prawo?
Trochę jak bez paliwa samochód, bo nie mogę zawieść tu tych paru ziomów
A z nimi przetrwałem burzę, grad i powódź, więc słońce się rozchmurz i daj jakiś powód
My wyjęci spod prawa agenci jak Bond i Eastwood, najlepsi jak zimny bronx przy ognisku


[Bridge]
Dziś już wiem - nadszedł czas na zmiany
Na lepsze, by być niepokonanym
Odrzuć stres, dla korzyści ludzi
Podnieś w gorę ręce, twardo stój przy swoim i bujaj się z nami, się nigdy nie zgubisz


[Verse 2]
Znam z autopsji zwątpienie te zanim uśniesz
Chcę zostawić po sobie coś zanim umrę
Nadzieja, że to wszystko się stanie później
Teraz cały smutek zbierz no i wypierdol chuj wie gdzie
Arogancik nie? Jak da fart ci bierz
Ale dąż do celu, nikt nie dojdzie za ciebie
Kręte schody przysłaniają drogi proste
Skumasz o co chodzi, tak jak ja zacieszasz mordę

Tu nie ma problemow jak chodzi o flotę
Ty dobrze wiesz, że ja 2 razy nie proszę
Jak nie mam? pożyczę, jak nie masz? pomogę
Idąc za nami wybierasz dobra drogę
Wolna ręka, szybkie akcje w noc i dzień (aha)
Woń od skręta, chińskie żarcie i moet (aha)
Zrobimy to kiedyś, na to wielka chęc (aha)
W takim trybie życia więcej nie potrzeba nam


[Bridge]
Dziś już wiem - nadszedł czas na zmiany
Na lepsze, by być niepokonanym
Odrzuć stres, dla korzyści ludzi
Podnieś w gorę ręce, twardo stój przy swoim i bujaj się z nami, się nigdy nie zgubisz


[Verse 3]
W nocy sam, poszedłem na dach, szukać gwiazd i odpowiedzi których brak
Pomyślałem wtedy, mam silę, by zabić ten strach

I niech płonie on, flaga odwagi powiewa, dopóki mam w sobie głos
Znowu trwonię rok, jak jesteś tu ze mną, no to tobie biję pionę ziom
Czasem nie pasuje coś, no i marudzisz, jak człowiek z natury
Podnieś w gore ręce, z nami się nigdy nie zgubisz

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]