Błażej Król
ZŁA WIADOMOŚĆ
Zła widoczność, to coś z drzew spada
Już bliżej niż dalej, nie wygłupiaj się
Krótkowzroczność, tym razem to nie wada
Już prawie jesteśmy, nie odwracaj się

Zła widoczność, to coś z drzew spada
Już bliżej niż dalej, nie wygłupiaj się
Duszno, tłoczno, dobrze wiem, że nie wypada
Nie odwracaj się, błagam

To nie mgła, ale całe światło pożera
To też nie gra, a wygrywa z nami do zera
Nadgarstki wykręca i poddusza, ale tak jak nie lubię
Bo to nie mgła, ale całe miasto pożera