[Refren 4x]
Ta wieść się niesie brat, ta baśń się baje
Nie gadam bajek
[Zwrotka 1]
To jest opowieść o czasach
Gdy ta więź była tylko nasza
W betonowych lasach nawracam
Ludzi masa wziąż zbacza z tropu
Hip hopu nie ma tam wcale
Chcą być razem są osobno, wiem doskonale
Zamiast o hajs martwiliśmy się o nas
Dziś ten hajs jest głównym celem, skojarz
To bajaźń czyli, pierdolony strach przed jutrem
Nigdy nie mów nigdy ja wiem
To jest głupoty zalew
Ja wiem to stwierdzam to prosto
Życiowy zaktręt, Ty skręcaj ostro
No i mocno tak w to uwierz, ja o tym mówię
Nie trać siebie kawa na ławę to umiem
Choć w ręku granat
Na flagach ma tkwić nadal peace
Mimo to nie działać, nie działać
Jak triada i mieć własny radar jak Saddam
Jak Saruman Palantir wierzyć