WdoWA
Różnica temperatur
[Zwrotka 1: Cfany Gapa]
Wiesz, chcę stopić serca lód
Przełamać pierwszy lód
Lubisz lód? Finlandię kup
Po prostu go tam wrzuć
I daj ponieść się emocjom
Będę tam na piątą z mocą
Gotowa na wszystko bądź
Mi odtąd ślady minionego dnia
Zmyję z ciebie gąbką
Serce chłodu pozbawi ta kąpiel gorąca
Ty dokazujesz, ja będę blisko pierdolca
Jeśli dziś cię nie uhmm umyję
Wrzucasz mnie w ciuchach w pianę po szyję
Już nie ostygniesz do rana, mała
Wtedy się zmyję, bo tu zegar zasady ustala
Pozwól twej głowie uczyć się twego ciała
To pierwsza rada, znów nie uważasz dżaga

[Refren] (x2)
[C] Nie dokazuj, niunia, nie dokazuj
Przecież nie jest znowu z ciebie taki cud
[W] Nie od razu, ziomuś, nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód

[Zwrotka 2: WdoWa]
Kici, kici, buzi, buzi, hola, czekaj, co jest?
Musisz się postarać zanim się rozbiorę
Zanim ci pokażę, co potrafię językiem
Muszę mieć tą pewność, że nie jesteś tym typem
Bo znam takich już setki, a widziałam tysiące
Nie rozgrzewają serca, ale chcą rozgrzać pościel
Chcesz mnie? to proś mnie, jakieś wątpliwości?
Lód co najwyżej mogę wsypać ci do spodni
Zapomnij o jakimś Cin-Cin wieczorem
Chciałbyś wejść do mnie, ale ci nie pozwolę
Nie dziś, może jutro, a może za tydzień
Jak jest ci zbyt gorąco poczekamy na zimę
Dam tyle na ile ciebie stać dla mnie
Jak nie dasz mi szacunku, to cię puszczę kantem
Wiesz, że cię pragnę, ale to będzie potem
Nawet się nie przedstawiłam ty już rozbierasz mnie wzrokiem

[Refren] (x2)
[C] Nie dokazuj, niunia, nie dokazuj
Przecież nie jest znowu z ciebie taki cud
[W] Nie od razu, ziomuś, nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód

[Zwrotka 3: Cfany Gapa]
Możesz być siostrą zioma, możesz być jego matką
Możesz być mi znajomą, albo sąsiadką
To nieistotne, bo za stokrotkę, albo za różę
Zatańczysz dla mnie go-go na rurze
Tak wróżę, bo mamy burzę, ty przemoczona
Zdejmuj to szybciej, wejdź, nie stój na schodach
Jak zima stulecia, trzeci dzień ostre mrozy
Ja trzeci dzień z rzędu przełamuję lody
Ty opór stawiasz, jak stawiał Saddam
Nie igraj z ogniem to druga rada, kumana baza?
Nie wymiękam, to pewka, to betka lub przełamać lód
Trudniej rozpuścić płomień w rumieńcach, mała

[Refren] (x2)
[C] Nie dokazuj, niunia, nie dokazuj
Przecież nie jest znowu z ciebie taki cud
[W] Nie od razu, ziomuś, nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód

[Zwrotka 4: Cfany Gapa/WdoWa]
[C] Nadchodzę, nogi za głowę, jak Kool Keith. Łapiesz?
[W] Możesz być nawet jak Rocco, ale dziś śpisz na kanapie
[C] Ciała, weź sobie słonko, raczej myślisz inaczej a robisz inaczej
[W] heh, ej skąd wiesz, co myślę? z oczu moich czytasz?
Niemożliwe, bo twoje przylepiły się do tyłka
[C] Do szuflady ten stereotyp, patrz na to z innej strony
Tyłek nierówny tyłkowi, pomyśl?
[W] Ok, dobra, ale jaką mam mieć pewność, powiedz
Że jutro inny tyłek nie zawróci ci w głowie?
[C] Dupa nierówna dupie, mówią - nie ufaj suce
Masz to czego im brak, ten tupet leży ci bukiem
[W] Argumenty są głupie, nie masz szans i basta
Pewnie mówisz tak każdej, ale ja nie jestem każda
[C] Fakt, czasem trafi się pani niełatwa
Uszczypnij mnie, ziomuś, sen to czy bajka?
[W] Ja cię mogę uszczypnąć, podejdź trochę bliżej
Zapomnij o kanapie, czekam pod prysznicem