WdoWA
Lepsza wersja
[Bridge: WdoWa]
Sorry, zaplątałam się trochę w kiecce
Nagrywam to w studio!

[Zwrotka 1: WdoWa]
My nie pijemy na butelki, tylko na kieliszki – taki lot
I na wypadek wszelki wiemy kiedy czas powiedzieć stop
Klasa, chociaż mam swoje fanaberie
Nadal jest tu kilka sztuk, co nie mogą żyć beze mnie
Siebie pewne mamy motto, nie owijać nic w bawełnę
Kiedy puszczam do nich oczko, słowa stają się już zbędne
Szmule tępe mają temperaturę
Gdy jestem obok, wrzuć na luz, bo
Ja się nie ruszam zajętych typów, szczególnie jak maja tak słaby gust

Mam ładny tyłek i biust
A, ty mi nie mówi co jest ładne
W dusze patrz i na mózg, masz tu przed sobą prawdę
Nie zobaczysz ich w kioskach, na witrynach i okładkach gazet
Moje uda się kochają i dlatego są razem
90 w biodrach, S- rozmiar, F miseczka
Inne tredny, lookbook, o, byłam nieobecna
I zestaw drugi wpieprzam, bo na to mam ochotę
A on lubi mój tył, mój przód, mój środek

[Refren: WdoWa]
Lepiej się kłaniaj, słaniaj
Jakbym rzucała hajs
Wszytko zdobyłam tu sama
Zasady ustalam ja
Możesz się zdziwić, bo nie wiesz na co mnie jeszcze stać
Nie patrzę nigdy za siebie, tylko przed siebie – w dal!