Sitek
Chcę tylko moich ludzi
[Intro]
Te szmaty wciąż nie biorą nas na serio
Dla nich jesteśmy jak, joł joł
Facet, dla tych joł joł niektórzy z nas ustawiają się na całe życie
Rozumiesz?
Wielkie sny z wielkich płyt o wielkiej płycie
Wielkie sny z wielkich płyt o wielkiej płycie
Wielkie sny z wielkich płyt

[Zwrotka 1]
Nienawidzę kiedy mówisz mi, że wiesz co czuje
Setki rozwydrzonych małolatów chce ci zajść za skórę
To cały ja. najpierw euforia później strach przed jutrem
One zamiast się zniechęcać, lecą na tą całą bujdę
Z ostatnich czasów to pamiętam przykrość tylko
I te szmaty, co chcą stale nam podważać autentyczność
Już nie otwieram drzwi na oścież po ostatnim
Ale kiedy wyjdziesz chciałbym zrobić z tobą płytę, dasz mi?
Miejsce, w którym się znajduje teraz nie jest dla mnie, wiem
Słońce nie chce zmieniać się, nie wypali to za dzień
I myślę jak tu w przeszłość wrócić
Chcę tylko moich ludzi, parę jointów i trochę sushi

[Refren x2]
I nie ja wybrałem drogę - to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie, proszę nie
Kto pomyślałby, że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam