Sitek
Kiedy Płynę #Hot16Challenge2
[Intro]
O, ja nie łamię reguł, ja z reguły je zmieniam
Hip-Hop nigdy nie mieścił się w żadne ramy więc pozwól
Że i ja nie będę, stąd te 20 wersów i refren
Ale to chyba nie jest najważniejsze, wiesz jaki cel jest?

[Refren x2]
Robię szał kiedy płynę, pow, pow, pow, pow, niech ginie
Czuję jak celuje w nas, czuję i nie lubię kłamstw

[Zwrotka 1]
Zobacz tylko jak liznęli mody: kit, szajs, tandeta, bubel
Mitomani się mianują sami, nie widziałem Cię jak grałem z Buszem
Jak prawdę niesiesz, jak nosisz tombak, ja diamenty, oni cyrkonia
Powiedz jak to miałoby wyglądać, z nimi miałbym niby konkurować?
Mój kierunkowy zna cała Polska, więc wiesz gdzie jestem jak już
Wciąż te same twarze na moich klipach, jak czułem wtedy ten ból
Ciągle nawijają w ten sam sposób, a świeży jest tylko beat
Nie ma, kurwa, za grosz wyczucia, po tych ruchach widać jak nic, o, o
Wybaczają, wybaczają, przypałowcom i kablom, dawno
Nie, nie czają, nie, nie czają, social media ich karmią, mamią
Jaki niby miałby być, jaki miałby być, wymarzony raper
Zostawiajcie komentarze, nie zapomnijcie dać łapek

[Refren x2]
Robię szał kiedy płynę, pow, pow, pow, pow, niech ginie
Czuję jak celuje w nas, czuję i nie lubię kłamstw