Sitek
Poznaj moją pannę
[Refren] x2
I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

[Zwrotka 1]
Spójrz, lecą sekundy minuty godziny nie mam sił
Przez to się dłuży mi tu dziś odbijmy parę cyfr
Ciągłe pokusy, te suki pokroju Jenny Wild
Nie jestem głupi by łudzić się, że znajdę tu queen
Mogę ostudzić te sztuki ale to nie ten klimat
Wiec biorę pisak i piszę byś mogła tu oddychać
Wiesz, że Cie kocham na Boga, masz w sobie tyle bogactw
Kiedy Cię spotkam na blokach od nowa chcę Cię poznać
Nigdy nie musiałem Ci tłumaczyć jak się czuję w sytuacji danej
Szykuj tu uwagę na pamięć tych moich wrażeń
Raczej nie potrafię Cię dotknąć, ale potrafię poczuć
Za to Ty znasz mnie na wylot badasz każdy mój odruch
I każdy mój punchline to każdy Twój oddech, nie martw się nimi
Nawet kiedy zawracają w głowie nie mam drgawek przy nich
Wiec kiedy mówią że mnie mają - olej, to ściema
Mogę wchodzić w te panienki, ale z Tobą się zlewam
Jeszcze raz!

[Refren] x2
I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej