PYTAJĄ MNIE CZY BYŁO WARTO
BYĆ MOŻE NIE ALE TO JUŻ JEST ZA MNĄ
Pisałem jak Game, swoje West Side Story
To nie był polski sen, lecz scenariusz parodii
W tej roli najwidoczniej czułem się najlepiej
Choć czy byłem jej świadomy? No cóż- nie zaprzeczę
W (?) tych lat, nie oddałbym ich za nic
Nie wiem kim byłbym dziś gdybym wszystkiego nie stracił
Wiem, że jara cię ten klaun który z lustra na mnie patrzy
Tańczy tak, że ty sam masz ochotę tańczyć
Widzę jak czas nas zmienił, nie zmienia się jedno
Większość z was chce to przeżyć, jeszcze raz tu ze mną
Seans retro, dziś ponownie zagra ten z metką
Hellboy, wiem że jarasz się całą serią
Nadal wtórne pytania zadają mi, co za nuda
Co za durnie mają mnie nadal tutaj za durnia
Mają tupet, w sumie rozumiem jak działa funkcja
Ich nie kręci twój sukces, lecz kolejna destrukcja
PYTAJĄ MNIE CZY BYŁO WARTO
BYĆ MOŻE NIE ALE TO JUŻ JEST ZA MNĄ
Za mną, za mną, chodź podam ci rękę
Tutaj nic nie będzie już takie jak przedtem
Lord Vader, ściskam gardło, niech pęknie
Jeśli to ma być szansą, chuj, niech będzie
I (?) blanco, bądź Andżejem
Zostań mną, spróbuj utrzymać nadzieję
Bądź zerem, bądź w ich oczach narzędziem
Bądź tym który był i jest ich tlenem
Daj im wenę przez sos jeżeli oni czekają
Na ten świat, którego oni nie mają
Oni, zawsze gotowi, zawsze chcą zdobyć
Garść emocji, które zapełnią skoroszyt
Mam dosyć…