Szulinio
Respirator
[Intro]
Takie brzmienie jest dla mnie jak respirator
Poruszę niebo i ziemię z tak wielką motywacją
To chyba przeznaczenie być ponad tą kondygnacją
Nawet jak skończę na glebie, to wiem że było za co
Wiem że było za co, wiem że było za co

[Zwrotka 1]
Podświadomość mówi:
Na przód, pozbądź się balastu, braku wiary, strachu, by się ponieść
Wmawiam to sobie na co dzień [wypalić.]
Pieprzony paraliż zmysłu, czasem sił mi nie wystarcza
Kilka kredytów zaufania zaciągnąłem w Frankach
Widziałem to w innych barwach, nie znałem żadnych granic
Gotowy na wszystko, marries
Kilka porażek wywołało u mnie wiele zmian
Czuje Nirvany stan, oderwany od wszelkich ran
Zacząłem marzyć, wiem że wszystko się może zdarzyć
Chce być jak Perfekt, zejść ze sceny niepokonanym
Za taki perfekt powinni wręczać Oskary
A ja ciągle widzę tak jak wyjdzie obraz czarno-biały
Czasem rozczarowany, każdy wynik jaki mam
To ta wewnętrzna siła pozwala mi skakać w dal
Pytasz po co w to gram? Tego nie wytłumaczę
Nie, nie wiem dlaczego, sam inaczej nie potrafię, man!

[Refren x2]
Takie brzmienie jest dla mnie jak respirator
Poruszę niebo i ziemię z tak wielką motywacją
To chyba przeznaczenie być ponad tą kondygnacją
Nawet jak skończę na glebie, to wiem że było za co

[Zwrotka 2]
Vis a vis. Mówią mi: weź się dostosuj, kamerdyner
Zrobię to na swój sposób jak Sparta w Termopile
Czuję się jak dyrygent życia, to mój thriller
Którego nie chcę jeszcze skończyć, perpettum mobile
Stanę do walki, chociaż dla mnie to nierówny start
Ale mimo wszystko będę walczył jak Joanna d'Arc
I nikt kurwa mi nie wmawia że tracę czas
Bo jeszcze pokażę wszystkim na co mnie na starcie stać
Więc nie wchodź mi w drogę, Milligan
Jestem nie do zatrzymania, Hannibal
Cały czas, cały plan, mały jak [?]
Życie zawarte na pętlach, rozszyfrujesz enigma
Wciąż ten sam, kilku mówi pchaj to dalej, to mój doping
Wiesz ile jest w tym emocji? Tylko spójrz mi w oczy
Spójrz mi w oczy, nie zostawię tego nigdy
Nie umiem się tak po prostu poddać, gloria victis

[Refren x2]
Takie brzmienie jest dla mnie jak respirator
Poruszę niebo i ziemię z tak wielką motywacją
To chyba przeznaczenie być ponad tą kondygnacją
Nawet jak skończę na glebie, to wiem że było za co

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]